Nietypowa transakcja – skradzione kosmetyki oddał za wódkę

Ukradł kosmetyki, a następnie zamienił je na wódkę. Na tej kradzieży złodziej wyszedł jednak jak przysłowiowy Zabłocki na mydle…

Wczoraj po południu łukowscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży kosmetyków ze sklepu. Ze zgłoszenia wynikało, że młody mężczyzna mimo „interwencji” pracownicy drogerii uciekł ze skradzionymi perfumami.

Mundurowi, którzy pojechali we wskazane miejsce dowiedzieli się, że chodzący między sklepowymi regałami mężczyzna schował „za pasek spodni” dwa opakowania z kosmetykami, a następnie nie płacąc za nie przeszedł obok kas i szybkim krokiem udał się w kierunku drzwi.

– Zachowanie mężczyzny zauważyła pracownica sklepu i chciała uniemożliwić młodzieńcowi wyjście ze skradzionymi kosmetykami. Ten odepchnął kobietę, a gdy to nie pomogło zaczął się z nią szarpać i przewrócił ją na podłogę. Ustalający okoliczności kradzieży rozbójniczej policjanci dowiedzieli się, że ten sam mężczyzna, kilka godzin wcześniej, również dokonał kradzieży. Informację o zaistniałych zdarzeniach, a także rysopis sprawcy przekazano wszystkim pełniącym w tym czasie służbę policjantom. Opis „skojarzył” ze 33-latkiem jeden z funkcjonariuszy. Przeszukując jego mieszkanie policjanci odnaleźli skradzione perfumy. Mężczyzna przyznał, że skradzione wcześniej kosmetyki „oddał za wódkę” nieznajomej – relacjonują łukowscy policjanci. 

Zatrzymany 33-latek noc spędził w policyjnej celi. Wkrótce usłyszy zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TAKŻE:

Obiecywał policjantom pieniądze i kratę piwa

Fot. ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl