Miała nietypową niespodziankę w „jajku niespodziance”

Każdy z nas, kiedy otwiera popularną słodycz z mlecznej czekolady liczy, że w środku znajdować się będzie kolorowa zabawka. Jednak w tym przypadku tak nie było.

Z tą niecodzienną sytuacją mieli do czynienia rybniccy stróże prawa. Podczas przeszukania torebki 21-latki znaleźli jajko niespodziankę, w którym zamiast zabawki były narkotyki.

  Zaczęło się od kontroli drogowej bmw, którą policjanci prowadzili na ulicy Patriotów w Rybniku-Boguszowicach. Policjanci rozpoczęli legitymowanie kierowcy i pasażerki. 21-letnia mieszkanka Rybnika była wyraźnie zdenerwowana podczas tych czynności –  informują policjanci z Rybnika. 

Podejrzewając, że nie samo legitymowanie wzbudziło taki niepokój u kobiety, policjanci postanowili sprawdzić zawartość jej torebki. W środku stróże prawa znaleźli plastikowe opakowanie z jajka niespodzianki, w którym był biały proszek. Narkotester wskazał, że to mefedron. Mieszkanka Rybnika została zatrzymana, grożą jej 3 lata więzienia.

Mundurowi przypominają o tym, że ten kto nielegalnie posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli przedmiotem czynu jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. w przypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku 

ZOBACZ TAKŻE:

Do bardzo nietypowej sytuacji doszło w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu w woj. świętokrzyskim. Na rozprawę sądową przyszła 69-letnia kobieta, która przyniosła narkotyki i “lufkę” i oświadczyła, że ten zestaw należy do jej syna.  Szczegóły tej historii znajdziecie w tekście poniżej.

69-latka przyniosła narkotyki do sądu, bo chciała usprawiedliwić nieobecność syna

Fot. główna ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl