Zaczepione o drzewo ciało zauważyła kobieta płynąca kajakiem

W rzece Krzna w woj. lubelskim znaleziono zwłoki mężczyzny. Zaczepione o konar drzewa ciało zauważyła kobieta podczas spływu kajakiem. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny oraz tego w jaki sposób i kiedy doszło do utonięcia. Do drugiego zdarzenia doszło w miejscowości Łózki również na Lubelszczyźnie. Tam grupa trzech mężczyzn po zakończonym grillu postanowiła popływać w kanale rzeki Wieprz Krzna. Jeden z nich 55-latek po zanurzeniu się już nie wypłynął. 

Ustaleniem tożsamości mężczyzny i wyjaśnieniem w jakich okolicznościach doszło do utonięcia zajmują się policjanci z Międzyrzecza Podlaskiego. Wczoraj (4.07) w południe w miejscowości Kijowiec, kobieta podczas spływu kajakowego zauważyła w rzece Krzna ciało mężczyzny. Po potwierdzeniu tej informacji zwłoki zostały przetransportowane na brzeg. Do utonięcia doszło najprawdopodobniej we wcześniejszym okresie.

– Wczoraj także w powiecie bialskim wyłowiono ciało innego mężczyzny. Do utonięcia doszło około godziny 21 w miejscowości Łózki. Po zakończonym grillu grupa osób postanowiła pójść na spacer. W trakcie trzech mężczyzn wpadło na pomysł pływania w kanale rzeki Wieprz-Krzna, którego głębokość wynosi około dwa metry. Jeden z mężczyzn (55-latek) po wejściu do wody już się nie wynurzył. Jego ciało zostało wydobyte na brzeg po akcji poszukiwawczej. Z ustaleń policjantów wynika, że najprawdopodobniej wszyscy trzej mężczyźni wcześniej spożywali alkohol – relacjonują lubelscy policjanci.

Policjanci przypominają o właściwym postępowaniu i rozsądku. Wielu tragedii, do których każdego dnia dochodzi nad akwenami wodnymi można byłoby prawdopodobnie uniknąć, gdyby ludzie pamiętali o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa w czasie wypoczynku nad wodą. Pamiętajmy więc o tym, że bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie zapominajmy również o tym, aby:

  • nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu – najczęściej toną osoby pijane;
  • nie kąpać się zaraz po jedzeniu – powinno się odczekać przynajmniej godzinę;
  • nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu – może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności;
  • po wejściu do wody wpierw schłodzić okolicę serca, karku oraz twarzy;
  • nad bezpieczeństwem kąpiących się dzieci zawsze czuwał ktoś dorosły;
  • nie próbować przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
  • nie skakać do wody z dużej wysokości – takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa;
  • dzieci i osoby dorosłe, które korzystają ze sprzętów pływających miały na sobie założony kapok;
  • podczas skurczu mięśni nie wpadać w panikę. Kiedy coś takiego nam się przydarzy starajmy się wezwać pomoc, jeśli jest ktoś w pobliżu. Jeśli nie ma nikogo takiego, należy położyć się na plecach, spokojnie oddychać, zgiąć stopę w stawie skokowym i mocno przyciągając ją do siebie wyprostować nogę w kolanie i starać się dopłynąć powoli do brzegu.

ZOBACZ TAKŻE:

W naturze nie ma miejsca na litość (drastyczne zdjęcie)

Fot., źródło policja.gov.pl