Palenie papierosów przez kobiety to kokieteria?

Podobno to Ewa namówiła Adama do ugryzienia jabłka – ale z paleniem było dokładnie odwrotnie. Od początku było popularniejsze wśród mężczyzn, a kobiety zyskały społeczne przyzwolenie na palenie dopiero w latach 80. XX wieku. Dziś paląca kobieta to nic wyjątkowego, ale trzeba podkreślić fakt, że kobiety znoszą dym tytoniowy dużo gorzej od mężczyzn.

– Palenie kobiet jest problemem bardzo złożonym. Począwszy od powodów sięgania po papierosy, przez metabolizm nikotyny, specyficzne problemy zdrowotne tj. problemy związane z rozrodczością, przebiegiem ciąży oraz zdrowiem płodu i dzieci, aż po większe trudności w rozstawaniu się z nałogiem – wyjaśnia Magdalena Cedzyńska, Kierownik Poradni Pomocy Palącym, Zakład Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie. Kobiety, które kulturowo zawsze paliły mniej niż mężczyźni w zasadzie od początku były celem strategii marketingowych przemysłu tytoniowego (cienkie papierosy opakowane w eleganckie pastelowe opakowania przypominające opakowanie perfum bądź pomadki, kreowanie przekonania o odchudzającym działaniu palenia etc.).  W dodatku powody, dla których kobiety sięgają po papierosy są odmienne niż mężczyzn. Kobiety lokują w paleniu oczekiwania związane z działaniem nikotyny m.in. na samopoczucie czy utrzymanie szczupłej sylwetki – dodaje.

Palenie wyrobów tytoniowych przy jednoczesnym przyjmowaniu tabletek antykoncepcyjnych zwiększa ryzyko nowotworu piersi aż o 50 procent. Antykoncepcja hormonalna połączona z paleniem przyczynia się również do wzrostu ryzyka wystąpienia zakrzepów i zatorów. Są to bardzo poważne zagrożenia, które mogą prowadzić nawet do śmierci.

Co ważne, rodzice, którzy palą zanim kobieta zajdzie w ciążę oraz w trakcie ciąży zwiększają ryzyko, że ich dziecko zachoruje na rzadki nowotwór wątroby – hepatoblastomę (badania IARC). Palące są bardziej narażone także na ryzyko rozwoju osteoporozy, raka płuc, a pierwsze objawy menopauzy mogą pojawić się 2 lata wcześniej niż u kobiet niepalących.

– Jest też sporo danych, że kobietom jest trudniej rzucić palenie. Związane jest to nie tylko z psychologicznymi czynnikami takimi jak: palenie w odpowiedzi na przykre emocje, ale również z odmiennym niż u mężczyzn metabolizmem nikotyny. Wnioski, które płyną z badań naukowych sugerują zatem większą skuteczność leczenia uzależnienia u kobiet przy zastosowaniu wsparcia psychologicznego oraz nienikotynowych farmaceutyków. Biorąc pod uwagę specyfikę palenia wśród kobiet oraz to, że rak płuca (schorzenie występujące prawie wyłącznie u palaczy tytoniu) jest pierwszą przyczyną zgonów nowotworowych u kobiet należałoby zaplanować specjalną, osobną strategię pomocy uzależnionym kobietom – stwierdza Magdalena Cedzyńska.

Dlaczego więc kobiety palą?

W ramach projektu „Nie palę, bo…” w grupie pracowników i pracodawców przeprowadzono badanie stanu wiedzy na temat palenia wyrobów tytoniowych i wyrobów powiązanych w zakładach pracy. Wśród osób, które zadeklarowały palenie papierosów dominują mężczyźni – 13,7 proc. badanych mężczyzn pali regularnie papierosy, wśród kobiet jest to 9,4 proc.. Zależność ta powtarza się także w przypadku osób deklarujących okazjonalne palenie papierosów oraz tych, które sięgają po wyroby powiązane.

Miejsce pracy jako sytuację, w której najczęściej sięga się po papierosa lub wyroby powiązane wskazywali zdecydowanie częściej mężczyźni (44,1 proc.), niż kobiety (12,5 proc.). Kobiety z kolei najczęściej palą w domu lub na spotkaniach towarzyskich, a więc poza środowiskiem pracy.

Niemal połowa palących osób sięga po papierosa dla przyjemności, traktując palenie jako sposób na małą przerwę. Niewiele poniżej 47 proc. palących respondentów twierdzi, że palenie jest u nich kwestią przyzwyczajenia, które należy rozumieć też jako nałóg. Ponad 36 proc. palaczy sięga po papierosy w sytuacji odczuwania stresu w celu jego zniwelowania bądź zminimalizowania. Tylko niespełna 18 proc. badanych deklarujących palenie robi to w celu dostosowania się do palącego towarzystwa. Na niemal wszystkie wskazane powody sięgania po papierosa częściej wskazywały kobiety. Mężczyźni natomiast dominowali w grupie osób wskazujących na przyzwyczajenia jako motywator palenia. Oznacza to, że kobiety w większym stopniu traktują papierosy, jako chwilową przerwę, małą przyjemność, sposób na odstresowanie lub sięgają po papierosa w towarzystwie. Natomiast mężczyźni częściej wskazują na nałóg jako powód, który prowokuje ich do palenia.

A Ty? W jaki sposób usprawiedliwisz swój nałóg?

ZOBACZ TAKŻE:

Do sprzątania i prania wykorzystuje sodę, ocet i kwasek cytrynowy

Fot. główna ma charakter poglądowy. Źródło newseria.pl/biuro-prasowe