Nietypowo postanowił odreagować kłótnię z żoną

Nie wiemy jakie były przyczyny burzliwej wymiany zdań z żoną, ale 51-letni mieszkaniec bytomskim Szombierek zapewne długo będzie ją wspominał, bo finalnie trafił na komisariat.

Stróże prawa z komisariatu w Szombierkach zostali wezwani na interwencję do lokatora mieszkania przy ulicy Witosa. Zgłaszający poinformował mundurowych, że mężczyzna rzucając butelkami z okna mieszkania, uszkodził zaparkowaną skodę. Zaalarmowani mundurowi pojechali na miejsce, gdzie zatrzymali 51-letniego wandala. Policjanci ustalili, że powodem frustracji była sprzeczka małżeńska.

Wandal trafił do komisariatu. Śledczy ustalili straty, które opiewają na około 2500 złotych. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Zgodnie z prawem, kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

ZOBACZ TAKŻE:

Jakie musiało być zdziwienie pani, która, idąc ulicą, zauważyła wypadający z okna jednego z bloków… talerz z jedzeniem. To pokłosie kłótni pewnej pary z warszawskich Bielan. To małżeństwo z pewnością zapamięta sprzeczkę na długo, zwłaszcza, że zakończyła się pobytem obojga na komisariacie i  to nie tylko z powodu niesmacznego dania. Więcej informacji znajdziecie w tekście poniżej.

Kłótnia o jedzenie zakończy się więzieniem?

Fot. ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl