Tak się spieszył do dziewczyny, że stracił prawko

Wrocławscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę toyoty, któremu znajomość przepisów ruchu drogowego była kompletnie obca. 22-letni mężczyzna jechał 93 km/h w miejscu, gdzie prędkość ograniczona jest do 50 km/h, rozmawiał przez telefon, nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a także co może najbardziej bulwersować, wyprzedzał na oznakowanym przejściu dla pieszych. 

Wrocławscy funkcjonariusze, patrolując ulice miasta nieoznakowanym radiowozem, zwrócili uwagę na kierującego, który już na pierwszy rzut oka poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą dozwoloną w tym miejscu. Po sprawdzeniu okazało się, że 22-latek jechał 93 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie można poruszać się z prędkością nie większą niż 50 km/h.

Policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę w miejscu bezpiecznym i podczas tego krótkiego przejazdu, funkcjonariusze ujawnili kolejne wykroczenia popełnione przez mieszkańca Wrocławia. Kierujący podczas jazdy rozmawiał przez telefon komórkowy i nie stosował się do obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa. Jakby tego było mało, młody człowiek postanowił wyprzedzić jadący przed nim pojazd i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ów manewr wykonał na oznakowanym dwuetapowym przejściu dla pieszych. Chwile później, mężczyzna wyznał, że spieszył się do dziewczyny – informuje st. sierż. Paweł Noga z KMP we Wrocławiu. 

Mieszkaniec Wrocławia został ukarany grzywną w łącznej kwocie 900 złotych, a do jego indywidualnego konta dopisano 25 punktów karnych. Przekroczenie przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego, będzie wiązało się teraz z utratą prawa jazdy. Mężczyzna będzie musiał odbyć egzamin sprawdzający jego kwalifikacje.

Nie był to koniec naruszeń prawa. Mundurowi zobaczyli, że pojazd ma nadmiernie zużyte opony, za co został zatrzymany dowód rejestracyjny auta.

ZOBACZ TAKŻE:

Był tak pijany, że nie miał siły dmuchać drugi raz

Fot., źródło policja.gov.pl