Nietypowo próbował zrekompensować sobie zbyt małą premię

Łódzcy policjanci postawili trzy zarzuty oszustwa 39-letniemu mężczyźnie, który w łódzkich hipermarketach oraz w Sieradzu przeklejał kody kreskowe z tańszych produktów. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat więzienia.

Pod koniec maja, łódzcy policjanci pojechali na interwencję na ulicę Pabianicką do jednego z łódzkich hipermarketów. Pracownik ochrony ujął mężczyznę przyłapanego na oszustwie. Sprawca odrywał z towaru metkę i przyklejał na nim kod kreskowy z innego, tańszego produktu. Pracownik sklepu powiedział funkcjonariuszom, że w godzinach rannych mężczyzna przyszedł do sklepu i pozamieniał kody kreskowe, natomiast po południu przyszedł ponownie i próbował dokonać zakupu towaru po zaniżonej cenie.

– Śledczy ustalili, że 39-latek mógł dokonać innych przestępstw. Odpowiadał rysopisowi sprawcy, który dokonał podobnego oszustwa w innym łódzkim hipermarkecie oraz w Sieradzu. Śledczy przeszukali jego samochód zaparkowany w pobliżu marketu oraz mieszkanie. W samochodzie znaleźli dwie wiertarki, a w jego miejscu zamieszkania sprzęt ogrodniczy pochodzący z przestępstwa o wartości około 8.000 złotych. 39-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył funkcjonariuszom, że w ten sposób próbował zrekompensować sobie zaniżoną według jego oceny premię, która przed pandemią była o wiele wyższa –  relacjonują policjanci z Łodzi. 

Mężczyźnie zostały postawione trzy zarzuty oszustwa. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TAKŻE:

Trzy dni pracy wycenił na prawie 7 tysięcy złotych

Fot. ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl