Operator ciężkiego sprzętu wykazał się nie lada pijacką fantazją

Operator koparko-ładowarki z Sosnowca postanowił przesunąć zepsuty samochód dostawczy w bardzo nietypowy sposób. Szybko okazało się czemu wybrał do tego takie a nie inne narzędzie. Dodatkowo wyszło na jaw, że cztery lata temu orzeczono wobec mężczyzny dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Sosnowieccy policjanci zostali wezwani na jedną z ulic dzielnicy Pogoń w związku z nieoświetlonym samochodem dostawczym, blokującym przejazd, pozostawionym przez kogoś na pasie ruchu. Kiedy dotarli na miejsce, samochód właśnie był usuwany z drogi, tyle, że w bardzo niecodzienny sposób. Operator koparko- ładowarki używał do tego celu łyżki tej ciężkiej maszyny.

 – Szybko wyszło na jaw co podyktowało mu prawdopodobnie wybór takiego narzędzia  – w powietrzu wydychanym przez operatora sprzętu było ponad dwa promile alkoholu. Sama maszyna jak i przesuwany nią samochód dostawczy, jak się później okazało, należą do pracodawcy kierującego. Szef zapewne był nieświadomy użycia sprzętu firmowego do takich prac. Wyszło również na jaw, że kierujący koparką nie ma do tego wymaganych uprawnień, bowiem w 2016 roku sąd orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – relacjonują policjanci z Sosnowca. 

67-latek odpowie teraz za kierowanie pod wpływem alkoholu i złamanie zakazu sądowego. Może za to trafić do więzienia na 3 lata. Dodać należy, że choć trudno w to uwierzyć, wszystko wskazuje na to, że pojazd dostawczy podczas tych niecodziennych manewrów nie został uszkodzony.

ZOBACZ TAKŻE:

Usłyszał głośne uderzenie, a w domu zgasło światło

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl