Podatnicy popełniają błąd „donosząc” na siebie przez Internet

Instytucja czynnego żalu pozwala uniknąć kary za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe i jest rozwiązaniem często stosowanym, ale wielu zainteresowanych robi to nieprawidłowo. Nie brakuje osób, które o popełnionych czynach zawiadamiają poprzez ePUAP lub za pomocą e-maila. Ale urzędnicy uznają tę formę za nieskuteczną. Zawiadomienie należy złożyć na piśmie lub ustnie do protokołu. Jednak eksperci podkreślają, że czynny żal jest potrzebny zarówno z punktu widzenia podatników, jak również organów skarbowych. Dlatego w obopólnym interesie warto pomyśleć o tym, żeby szerzej dopuścić zgłaszanie tego typu spraw przez elektroniczne narzędzia.

Podatnik, który popełnił przestępstwo lub wykroczenie skarbowe może uniknąć kary. Taką szansę stwarza tzw. czynny żal, opisany w art. 16 kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.). Według dr. Radosława Piekarza, doradcy podatkowego z Kancelarii A&RT, ta instytucja przydaje się głównie w prostych sprawach. Ekspert zaznacza, że jest stosunkowo często stosowana, ale w wielu przypadkach jednak nieprawidłowo.

– Interpretacja zmierzająca do uznania, że czynny żal złożony z wykorzystaniem ePUAP jest nieskuteczny to nadmierny formalizm urzędników. Jeśli taka tendencja się utrzyma, z pewnością powinien to być asumpt do ingerencji ustawodawcy w obowiązujące przepisy. Należałoby w ustawie kodeks karny skarbowy wprowadzić możliwości składania wszelkiej korespondencji, również poprzez ePUAP – komentuje Marek Niczyporuk, radca prawny i doradca podatkowy z Kancelarii Ars AEQUI.

Jak informuje Konrad Zawada, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Krakowie, aby skorzystać z instytucji czynnego żalu, sprawca musi spełnić określone przesłanki. Jedną z nich jest zawiadomienie organu powołanego do ścigania o fakcie popełnienia czynu zabronionego. Łączy się to z ujawnieniem istotnych okoliczności tego czynu, w szczególności osób współdziałających w jego popełnieniu.

– Istota ePUAP-u sprowadza się do uproszczenia zasad kontaktu podatnika z administracją skarbową we wszystkich aspektach jej działalności. Dotyczy to również zadań organów związanych ze ściganiem przestępstw i wykroczeń skarbowych z jednoczesnym zapewnieniem pełnej identyfikacji podmiotu składającego pismo w takiej formie. W takim przypadku nie może budzić wątpliwości nie tylko treść pisma, ale też oznaczenie jego autora i adresata – zaznacza Marek Niczyporuk.

Natomiast Agata Bloch, rzecznik prasowy IAS w Gdańsku, zaznacza, że obecnie złożenie czynnego żalu za pośrednictwem np. platformy ePUAP lub poczty elektronicznej nie może być uznane za skuteczne. W przypadku przyznania się do winy w formie elektronicznej, organ postępowania przygotowawczego winien poinformować składającego zawiadomienie o warunkach skorzystania z możliwości wskazanej w art. 16 k.k.s.

– Zawiadomienie może być złożone na piśmie lub ustnie do protokołu, co zostało wprost opisane w art. 16 § 4 k.k.s. Dodatkowo należy zaznaczyć, że w momencie zebrania dokumentacji czy wykonania czynności kontrolnej przez organ, nie można już skorzystać z instytucji czynnego żalu. Szczegóły wskazuje art. 16 § 5 k.k.s. Należy mieć to na uwadze – podkreśla Joanna Kępa z Izby Administracji Skarbowej w Kielcach.

Z kolei Agnieszka Pawlak, rzecznik prasowy IAS w Łodzi, zaznacza, że zawiadomienie powinno spełniać wymogi pisma, wskazane w art. 119 kodeksu postępowania karnego. Należy więc podać m.in. oznaczenie organu, do którego jest skierowane, oraz sprawy, jakiej dotyczy. Natomiast radca prawny Marek Niczyporuk podkreśla, że k.k.s. nie zawiera uregulowań dotyczących wnoszenia pism przez podatników w wersji elektronicznej. One znajdują się jednak w przepisach ordynacji podatkowej, które wskazują, że termin uważa się za zachowany w przypadku wysłania dokumentu elektronicznego do organu podatkowego.

– Załóżmy, że ktoś chce skorzystać z czynnego żalu, bo dokonał błędnych wyliczeń i w efekcie miał zapłacić większy podatek. Z tego, co obserwuję, sporo osób myśli, że wystarczy przyznać się do nieprawidłowego wypełnienia deklaracji. A w takiej sytuacji potencjalnych naruszeń jest jednak więcej, np. zaniżenie podstawy opodatkowania czy nieprawidłowe prowadzenie ksiąg rachunkowych – stwierdza dr Radosław Piekarz.

Jak zaznacza mec. Niczyporuk, warunkiem skuteczności czynnego żalu jest spełnienie przez podatnika również obowiązku, którego wcześniej nie wykonał. Jeżeli spóźnił się z zapłatą podatku, to musi uregulować należność z odsetkami. Natomiast Agnieszka Pawlak dodaje, że nieujawnienie istotnych okoliczności czynu to jeden z błędów formalnoprawnych. Jest nim również złożenie zawiadomienia wtedy, gdy organ miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Pojawiają się też błędy formalne, takie jak m.in. brak podpisu.

– Istnienie instytucji czynnego żalu jest nie tylko przydatne z punktu widzenia podatników, ale również pożądane przez organy skarbowe. Pozwala bowiem na naprawienie przez podatników błędów, które mają charakter np. oczywistych omyłek lub nie wynikają z celowego działania. Ogranicza to biurokrację, związaną ze ściganiem nawet najdrobniejszych przewinień – podsumowuje radca prawny i doradca podatkowy z Kancelarii Ars AEQUI.

Kochasz Polskę? To nie śmieć! (video)

Fot. Fot. serwis agencyjny MondayNews, źródło mondaynews.pl