Żubr padł ofiarą kłusownika: „Pękło mu serce”

To była śmierć w męczarniach. Martwe zwierzę było zaplątane w stalową linkę przywiązaną do drzewa. Żubra znalazł leśniczy leśnictwa Pasieki w lesie prywatnym w pobliżu wsi Babia Góra w województwie podlaskim.

Nadleśnictwo niezwłocznie powiadomiło policję, Białowieski Park Narodowy, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku oraz lekarza weterynarii. Po przybyciu na miejsce policjanci sporządzili protokół oględzin i dokumentację fotograficzną oraz pobrali materiały dowodowe.

Natomiast pracownicy Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży pobrali próbki, a weterynarz Białowieskiego Parku Narodowego przeprowadził sekcję zwłok żubra. Wstępnie stwierdzono, iż przyczyną śmierci było pęknięcie serca na skutek duszenia się zwierzęcia. Żubr zginął w męczarniach.

Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Hajnówce.

– Jesteśmy oburzeni tym bezmyślnym aktem kłusownictwa. Zabicie żubra to nie tylko przestępstwo, ale przede wszystkim niepowetowana strata wyrządzona przyrodzie – komentują leśnicy.

Żubr jest jednym z nielicznych gatunków na świecie, których status na Czerwonej Liście IUCN poprawił się z zagrożonego (EN) na narażony (VU), jednak wciąż o ich przyszłość trzeba dbać.

Dobrze jest popatrzeć na żubra na “stołówce” ;-) (video)

Fot. B. Dawidziuk – Nadleśnictwo Browsk, źródło lasy.gov.pl