Chciał nielegalnie pozbyć się odpadów, ale sam się „wkopał”

Kilkanaście ton odpadów parafiny chciał wyrzucić do wyrobiska po byłej cegielni kierowca ciężarówki należącej do przewoźnika z Kobierzyc. Mężczyźnie nie udała się jednak nielegalna próba pozbycia się odpadów, bo pojazd ugrzązł w podmokłym terenie. Całą sytuację obserwowali okoliczni mieszkańcy, którzy natychmiast zaalarmowali Inspekcję Transportu Drogowego.

 Kontrola Inspekcji wykazała liczne nieprawidłowości. Kierowca nie posiadał uprawnień w zakresie prawa jazdy kategorii C+E. Brakowało również dokumentów potwierdzających pochodzenie ładunku oraz uprawnienia przedsiębiorcy do wykonywania przewozu drogowego. Sam transport odpadów odbywał się z naruszeniem szeregu norm (m. in. pojazd nie był właściwie oznakowany) – informują inspektorzy ITD.

Ciężarówka z ładunkiem trafiła na parking strzeżony, a inspektorzy wszczęli wobec przedsiębiorcy postępowanie administracyjne zagrożone karą finansową. Kierowca usłyszał zarzuty w sprawie popełnionych wykroczeń, co będzie skutkowało skierowaniem wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kłodzku. Natomiast powiadomiony przez ITD Inspektorat Ochrony Środowiska sprawdzi pochodzenie odpadów i zdecyduje o ewentualnej ich utylizacji lub innej formie zagospodarowania.

ZOBACZ TAKŻE:

Na amatorów mocnych wrażeń czeka niemiła niespodzianka

Fot., źródło gitd.gov.pl