Kundelek dotkliwie pogryzł swoich właścicieli

W jednym z mieszkań na warszawskiej Woli doszło do dramatycznych scen. Pies dotkliwie pogryzł swoich właścicieli. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i policję, ale czworonóg nie dopuszczał nikogo do swoich ofiar. Dopiero strażnicy miejscy z Patrolu Eko, odławiając psa, opanowali sytuację.

Do dramatu doszło w centrum Woli. Lokatorzy mieszkania na pierwszym piętrze byli właścicielami trójkolorowego kundla. Około południa 12 grudnia pies dotkliwie pogryzł swojego pana, a gdy żona próbowała pomóc mężczyźnie zwierzak rzucił się także na nią.

– Rany ud, łydek i rąk były tak poważne, że lokatorzy wezwali pogotowie ratunkowe. Na miejsce przyjechała karetka i patrol policji. Funkcjonariusze i ratownicy nie mogli jednak podejść do poszkodowanych osób, bo rzucał się na nich agresywny pies. Wezwano Patrol Eko. Strażnicy miejscy opanowali sytuację odławiając psa specjalistycznym sprzętem – informują warszawscy strażnicy miejscy.

Dopiero wtedy ratownicy mogli podejść do rannego mężczyzny. Poszkodowanym pogotowie udzieliło pomocy. Pies został przewieziony do schroniska na Paluchu.

ZOBACZ TAKŻE:

Pasażer wyrzucił reklamówkę z auta. W środku była niezła sumka

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa