Rozalka jest bezpłodna, więc dostała wyrok śmierci

Stajnia handlarza to miejsce, w którym spotykasz wiele koni. Najpewniej jeśli trafisz tam ponownie, choćby za kilka dni, ich już nie będzie. Będą inne, czekające, aż i dla nich opadnie trap rzeźnickiej ciężarówki. Stajnia handlarza to miejsce, gdzie śmierć zaciera swoje kościste ręce, wiedząc, że droga stąd prowadzi do ubojni. W stajni handlarza w szeregu stoją konie skazane na rzeź. Zniewolone i bezradne. Nic od nich nie zależy…

– Nie zależy też nic od wielkiej i potężnej Rozalki. Rozalka, zamiast spędzić kolejną zimę w swoim domu, w którym przyszła na świat, ma rzeźnicki sznurek na głowie. Zamiast dobrze jej znanych kątów ma samotność i strach. Miała na człowieka zarabiać, rodząc kolejne źrebaki, a nie chce się zaźrebić. Dostała za to wyrok śmierci. Na wsi nie przystoi, by koń nic nie robił, tam nikt nie będzie trzymał darmozjada. A Rozalka trzymana była tylko po to, by rodzić. Co rok. To tłumaczy wszystko i daje przyzwolenie, by Rozalkę zabić. Rozalka ma dopiero 5 lat i właśnie dobiega końca jej krótkie życie. Właściciel woził swoją wielką i ciężką klacz do ogiera, licząc, że da mu duże, więc drogie źrebaki. Woził ją kilka razy. Bez efektu. Ostatnim kursem zawiózł ją więc do skupu koni rzeźnych. Termin zabicia został już wyznaczony – informują przedstawiciele Fundacja Centaurus.

Jak dodają, można odmienić los Rozalki. Klacz waży ponad tonę i jest skazana na rzeź. Więc bezcenne życie Rozalki warte jest tyle, ile ona waży. Potrzeba aż 9500 zł, by ją uratować. Czas na spłatę rozalkowego życia mija 15 grudnia.

– Ten apel to już ostatni bój o życie bezpłodnej Rozalki. Potrzebuje ona bardzo wielu przyjaciół, by go zwyciężyć. Czy znajdzie i w Tobie sojusznika, który pozwoli jej wygrać życie? Ona nie ma nikogo, kto by jej pomógł  – podkreśla Fundacja Centaurus.

Szczegóły jak pomóc znajdziecie na stronie ratujemyzwierzaki.pl/dlarozalki