Marek Kamiński, zdobywca dwóch biegunów Ziemi w jednym roku, wyruszy w podróż w towarzystwie robota

Podróżnik zabierze w wyprawę dookoła świata robota-asystenta, który pomoże przybliżyć człowiekowi sztuczną inteligencję. Społeczny eksperyment będzie naszpikowany nowymi technologiami. Oprócz elektrycznego auta z czujnikami do mierzenia jakości powietrza i humanoidalnego robota, potrafiącego m.in. zawiadomić służby ratownicze o wypadku, Marek Kamiński w trakcie wyprawy przetestuje społeczną kryptowalutę Power of Change.

Wyzwania, przed którymi stoi w zasadzie cała ludzkość, to sustainability, singularity i social empowerment, czyli zrównoważony rozwój, sztuczna inteligencja czy osobliwość i upodmiotowienie społeczne. Mój projekt polega na tym, że przygotowuję podróż dookoła świata z robotem NOA oraz samochodem elektrycznym i podczas tej podróży będę zbierał deklaracje, które w jakimś sensie zmienią świat – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje podróżnik Marek Kamiński.

Swoją podróż dookoła świata Marek Kamiński rozpocznie w maju 2020 r. Przemieszczać będzie się autem elektrycznym, a towarzyszyć mu będzie robot NOA. Celem wyprawy jest przybliżenie najnowszych technologii krajom, które podróżnik będzie odwiedzał. Trasa poprowadzi m.in. przez Londyn, Turcję, Iran, Indie, Chiny, Koreę Południową, Japonię, Stany Zjednoczone i Kanadę. Jednym z elementów wyprawy Marka Kamińskiego będzie uruchomienie nowej, społecznej kryptowaluty.

Mamy zamiar wprowadzić kryptowalutę Power for Change, która będzie kryptowalutą społeczną. Będzie ona używana podczas wyprawy do tego, żeby finansować różne wydarzenia w krajach, które odwiedzimy. Idea wprowadzenia tej kryptowaluty jest taka, że będzie taką platformą, która będzie finansować ciekawe inicjatywy lokalne, związane z trzema wymiarami, czyli singularity, sustainability i social empowerment. Ta wyprawa jest takim eksperymentem, który się dzieje tu i teraz, ale mówi nam o tym, jak będzie wyglądać przyszłość – podkreśla Marek Kamiński.

Równie istotną rolę w wyprawie Kamińskiego odegra inteligentny robot NOA, którego zadaniem będzie motywowanie podróżnika do dalszej pracy. Docelowo maszyny tego typu miałyby się sprawdzać w roli inteligentnych asystentów dla osób zmagających się m.in. z wypaleniem zawodowym czy depresją, zastępowałyby także człowieka w wykonywaniu prostych czynności.

– Doświadczenia z tej wyprawy mogą posłużyć do tego, żeby zbudować robota, którego będzie można wprowadzić na rynek. Ten robot to asystent człowieka, asystent starszych ludzi, w sensie opieki, będzie też trenerem mentalnym, będzie motywował do życia. Takie choroby jak depresja, wypalenie zawodowe, choroba bipolarna to są choroby, które dotykają setki milionów ludzi na całym świecie – wskazuje podróżnik. – Robot będzie asystentem podróży, będzie zbierał deklaracje dotyczące zmiany nawyków, będzie przeprowadzał wywiady z ludźmi dotyczące samych robotów i stosunku ludzi do robotów.

Eksperymenty z przetwarzaniem rozproszonych danych prowadzi również firma SingularityNET, która współpracowała przy tworzeniu inteligentnego robota Sophia. Wykorzystują oni zagadnienia z dziedziny blockchain do programowania zdecentralizowanych systemów sztucznej inteligencji, które w przyszłości mogą się przyczynić do powstania maszyn pełniących rolę asystentów dnia codziennego.

– NOA będzie też pełnił funkcję tzw. Robot for Life. Gdyby moje życie uległo zagrożeniu, to będzie mógł poinformować odpowiednie służby ratownicze, które będą gdzieś w pobliżu. Będziemy chcieli przeprowadzić duży test tego projektu – wyjaśnia Marek Kamiński.

ZOBACZ TAKŻE:

Nasz kraj chętnie odwiedzali Amerykanie, Brytyjczycy i… Koreańczycy

Fot., źródło newseria.pl