Chciało mu się spać, więc wybił szybę w aucie. Poranek okazał się niezbyt miły

Młody mężczyzna musiał być mocno „zmęczony”, bo wybił szybę w zaparkowanym pojeździe, a następnie wszedł do środka i zasnął na tylnej kanapie. Rano odkrył go w swoim samochodzie właściciel i powiadomił policjantów, która zbadali, że w organizmie nieproszonego gościa krąży 1,5 promila alkoholu.

W sobotę po godz. 7 świdniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o wybiciu szyby w zaparkowanym pojeździe marki peugeot na jednej z ulic Świdnika. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali właściciela samochodu, który wskazał uszkodzony pojazd oraz śpiącego w nim mężczyznę. Po obudzeniu nieproszonego gościa okazało się, że jest nim 20-letni mieszkaniec Świdnika.

Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i trafił do aresztu. Okazało się, że z samochodu nic nie zginęło. Właściciel oszacował już straty, a 20-latek usłyszał już zarzut w sprawie. Jak informują policjanci, grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TAKŻE:

Zapomniał, że jest pijany i “wydmuchał” sporo alkoholu

Pijany 46-latek chciał zdawać egzamin na prawo jazdy

Fot., źródło policja.gov.pl