Ten skok przez bramkę w metrze może go sporo kosztować

Mieszany patrol strażniczo-policyjny z Warszawy obserwował przejście podziemnego przy stacji metra Ratusz, kiedy zobaczył mężczyznę, który zamiast otworzyć – przeskoczył wejściową bramkę do metra. Mało kto wie, że jest to wykroczenie – nawet w przypadku posiadania biletu. Niefortunny skoczek przyjął 20-złotowy mandat, ale na tym sprawa się nie skończyła.

Uwagę funkcjonariuszy wzbudziło jednak zachowanie ukaranego, który był cały rozdygotany i nie potrafił ustać w jednym miejscu. Powód szybko wyszedł na jaw.

– Poproszony o okazanie zawartości podręcznego bagażu mężczyzna przyznał się, ze ma przy sobie zielonobrunatny susz, który po zbadaniu narkotesterem okazał się marihuaną. W posiadanie narkotyku miał wejść w tajemniczy sposób. Jak oświadczył „dostał go w lokalu od nieznanego mężczyzny, którego wyglądu nie pamięta”. Więcej opowie już na policji – relacjonują strażnicy miejscy z Warszawy.

W Polsce posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków stanowi przestępstwo. Ich posiadaczowi grozi grzywna, ograniczenie wolności oraz pozbawienie wolności do lat trzech. O zastosowaniu łagodnej kwalifikacji czynu decyduje sąd.

Chcieli pożyczyć fifkę do marihuany, ale napotkali mały “problem”

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa