Nieformalna grupa fanów motoryzacji z Konina co jakiś czas organizuje zloty, pod których przykrywką często organizowane są nielegalne wyścigi po ulicach. Tym razem zaprosili na portalu społecznościowym także policjantów. Zdając sobie sprawę z ironii zawartej w zaproszeniu, na konińskich ulicach w piątek wieczorem pojawiło się 6 nieoznakowanych BMW i jedna insignia, a także klika oznakowanych radiowozów, przeznaczonych do „uczestnictwa w zlocie”.
Wśród członków policyjnej grupy SPEED też są fani motoryzacji, więc chętnie pojawili się na takiej imprezie. Jak podkreślają policjanci, niestety, okazało się, że wśród uczestników zlotu wielu jest bardzo nieodpowiedzialnych – bo jak nazwać kierowcę, który po przeprawie jedzie 170 km/h? Mundurowi twierdzili też liczne uchybienia w stanie technicznym wielu pojazdów – kierowca mercedesa po dynamicznym popisie na parkingu przed Ferio musiał zdzierać ciemną folię z bocznych przednich szyb.
– Po raz kolejny okazało się, że nie wszyscy fani motoryzacji to odpowiedzialni kierowcy poruszający się sprawnymi technicznie samochodami. Policjanci wylegitymowali 46 kierowców, z których 40 zostało ukaranych mandatami bądź za zły stan techniczny samochodów bądź za przekroczenie dozwolonej prędkości – za co 5 kierowców straciło prawa jazdy na 3 miesiące. Policjanci zatrzymali też 2 dowody rejestracyjne – informuje rzecznik prasowy konińskiej policji Marcin Jankowski.
– Pozostaje nam tylko ubolewać, że przy okazji imprezy krzewiącej technikę motoryzacyjną pojawiają się „czarne owce”, które takie imprezy psują. Może trzeba by jakoś weryfikować uczestników jeszcze przed zlotem? Tego nie wiemy, ale obiecujemy w przyszłości też czuwać nad bezpieczeństwem zarówno uczestników zlotów, jak i pozostałych kierowców, którzy mogą stanąć na ich drodze – podsumowują konińscy policjanci.
Fot., źródło policja.gov.pl