„Wykupił” swoją wybrankę, ale sam trafił do więzienia

To z pewnością nietypowa forma okazania swojego uczucia. 20-letni mieszkaniec Lublina stawił się na komisariat, aby zapłacić grzywnę za swoją 22-letnią dziewczynę. Dzięki jego interwencji młoda lublinianka odzyskała wolność. On sam jednak został zatrzymany i trafił do zakładu karnego, bo jak się okazało był poszukiwany przez sąd.

Wczoraj (5 listopada) rano lubelscy mundurowi udali się do jednego z mieszkań na Czechowie. Z policyjnych ustaleń wynikało, że może tam przebywać poszukiwany 20-latek. Mężczyzna miał do odbycia prawie pół roku pozbawienia wolności za wcześniejsze wyroki.

– Funkcjonariusze na miejscu zastali dziewczynę poszukiwanego, która została wylegitymowana. Była to 22-letnia mieszkanka Lublina. Przy tej okazji wyszło na jaw, że kobieta również była poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności, z możliwością zamiany na grzywnę – informują lubelscy policjanci.

Lublinianka trafiła na komisariat. Tam ku zdziwieniu policjantów, z gotówką pojawił się jej konkubent. 20-latek zapłacił grzywnę za swoją dziewczynę, która została zwolniona. Sam jednak nie będąc świadomym, że jest na celowniku policjantów został zatrzymany i już trafił do zakładu karnego.

ZOBACZ TAKŻE:

Przyszedł na posterunek sprawdzić czy jest poszukiwany

Fot., źródło policja.gov.pl