Co trzeci kęs na naszym talerzu zawdzięczamy właśnie ich pracy. Teraz one nas potrzebują

Ponad 71 tysięcy adoptowanych pszczół wskazuje licznik na stronie AdoptujPszczole.pl akcji społecznej Greenpeace. Tegoroczna, siódma już edycja Adoptuj Pszczołę, poświęcona jest w szczególności tym zagrożeniom dla owadów zapylających, które wynikają ze zmian klimatu. Nasilający się kryzys klimatyczny zagraża nie tylko ludziom, ale całej przyrodzie, w tym – na dramatyczną skalę – pszczołom i innym zapylaczom.

Co roku akcja Adoptuj Pszczołę angażuje tysiące osób, które chcą ratować pszczoły. Nic dziwnego – co trzeci kęs na naszym talerzu zawdzięczamy właśnie ich pracy.

– Wpływ zmian klimatu na los zapylaczy nie jest jeszcze powszechnie znany, dlatego bardzo poruszył nas odzew na nasz apel – ponad 60 tysięcy adoptowanych pszczół w zaledwie 3 tygodnie (dane na 25.10) to wynik, który pokazuje, że Polki i Polacy dobrze rozumieją, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają owady zapylające i chcą razem z nami czynić Polskę bardziej przyjazną pszczołom. To bardzo ważne, ponieważ zagrażające zapylaczom skutki zmian klimatu możemy obserwować już teraz. Potwierdzają to naukowcy – podkreśla Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska.

Rosnąca globalna temperatura oraz anomalie i gwałtowne zjawiska pogodowe przynoszą szereg negatywnych dla zapylaczy konsekwencji. Jedne rośliny kwitną zbyt wcześnie, inne zbyt późno, co może powodować problemy z bazą pokarmową. Za krótka zima wyprowadza pszczoły z ula na łąki, na których jeszcze nic nie kwitnie, ulewne deszcze niszczą kwitnące rośliny oraz gniazda zapylaczy, długotrwałe susze niszczą bazę pokarmową, upały uniemożliwiają owadom pracę, a przez to grozi im głód. A to dopiero wierzchołek góry lodowej problemów, które nas czekają.

Greenpeace opublikował film, w którym osoby ze świata nauki wyjaśniają, w jaki dokładnie sposób kryzys klimatyczny wpływa na owady zapylające. Można go obejrzeć tutaj.

– Kryzys klimatyczny jest w tej chwili największym zagrożeniem dla naszego gatunku. W świecie bezkręgowców odbywa się prawdziwa apokalipsa – alarmuje prof. Piotr Skubała z Uniwersytetu Śląskiego.

– Zwiększenie temperatury zarówno podczas rozwoju, jak i hibernacji zimowej, spowodowane zmianami klimatu, może skutkować większą śmiertelnością pszczół, więc bezpośrednio wpływa na ich przeżywanie – wyjaśnia dr Hajnalka Szentgyörgyi z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Bez zapylaczy trudno sobie wyobrazić produkcję warzyw czy owoców. Ich brak nie tylko zuboży naszą dietę, wpływając na nasze zdrowie, ale zuboży też cały nasz świat – zauważa ze smutkiem dr hab. Paulina Kramarz z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Sytuacja jest dramatyczna, a pszczoły pilnie potrzebują naszej pomocy. Dlatego organizatorzy akcji zapraszają Polki i Polaków do wspólnego działania na rzecz owadów zapylających. Wchodząc na stronę adoptujpszczole.pl można dokonać wirtualnej adopcji pszczół. Dzięki temu każda i każdy z nas może w prosty sposób wzmocnić działania pomagające zapylaczom przetrwać te trudne czasy oraz sprawić, by Polska stała się bardziej przyjazna pszczołom.

Kochajmy pszczoły! Bo warto!