Mundurowi z Trzeszczan w województwie lubelskim zatrzymali 45-latka, który kierując samochodem osobowym marki audi miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna zadał stróżom prawa mocno niestandardowe pytanie. Otóż zapytał się czy to nie będzie przeszkadzać, że nie ma uprawnień i akurat robi kurs na prawo jazdy.
Do tej dziwnej sytuacji doszło dwa dni temu. Jak się okazało, 45-latek rzeczywiście nie posiada w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami. Po zbadaniu jego stanu trzeźwości przez funkcjonariuszy okazało się za to, że ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
– Mieszkaniec gminy Trzeszczany mówił, że niedawno kupił sobie auto, wyjechał tylko na chwilę i właśnie wraca do domu. Przygodny kierowca tłumaczył także, że akurat zapisał się na kurs prawa jazdy i dopytywał czy zaistniałe zdarzenie nie wpłynie negatywnie na zdobycie przez niego uprawnień – informują policjanci z Trzeszczan.
Teraz 45-latek odpowie przed sądem. Przypomnijmy, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi: wysoka grzywna, orzeczenie zakazu kierowania pojazdami, a nawet kara do dwóch lat więzienia.
Za kierowanie autem bez uprawnień grozi mandat w wysokości 500 złotych. W przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może sięgnąć do 5000 złotych. Sędzia może dodatkowo orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl