Przekręt rodem z filmu „Sztos” we Wrocławiu

W filmie przedstawiono metodę, którą stosowali PRL-owscy cinkciarze, chcąc oszukać zagranicznych turystów. Podczas wymiany waluty podmieniali prawdziwe banknoty na pocięte gazety. O ile w filmie taka sztuczka kończyła się dla przestępców zyskiem, to w prawdziwym życiu nie warto jej próbować. Nawet jeśli zamiast gazet podłoży się przedmiot, przypominający prawdziwy banknot. O tym, że nie warto stosować takich metod, przekonał się w ubiegłym tygodniu pewien 38-letni mieszkaniec Wrocławia.

Mężczyzna przyszedł do jednego z kantorów mieszczących się w galerii handlowej. Poinformował kasjerkę, że chciałby wymienić dolary na złotówki, a następnie położył na kontuarze trzy banknoty o nominale stu dolarów każdy. Pracownica kantoru postanowiła dokładnie przyjrzeć się amerykańskiej walucie, ponieważ jej uwagę zwrócił jeden z banknotów włożony pomiędzy dwa pozostałe.

– Studolarówka, w przeciwieństwie do pozostałych, nie miała numeru seryjnego oraz różniła się kształtem i rozmiarem od oryginału. Podejrzewając, że banknot może być sfałszowany kasjerka wykorzystała nieuwagę klienta i zawiadomiła o tym fakcie policję. Po zaledwie kilku minutach na miejscu byli już wywiadowcy z komendy miejskiej. Funkcjonariuszom wystarczył rzut oka na „banknot”, aby stwierdzić, że posługujący się nim mężczyzna popełnił przestępstwo. 38-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań – informuje st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.

Jak dodaje, mundurowi zebrali materiał dowodowy oraz opinie biegłych, które umożliwiły postawienie mężczyźnie zarzutów. Choć zdarzenie wydaje się na swój sposób błahe i zabawne, to ustawodawca bardzo surowo potraktował tego typu przestępstwa i wprowadzanie do obrotu fałszywych banknotów, zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator postawił 38-latkowi zarzuty popełniania dwóch przestępstw m.in. wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów, a także oszustwa.

ZOBACZ TAKŻE:

Uwaga, kolejne oszustwo na banknoty prezentowe. Od oryginalnych różnią je tylko szczegóły

Fot. główne ma charakter poglądowy. Fot. dolne i źródło policja.gov.pl