Nieproszony gość weselny, czyli jak Pan Młody złapał złodzieja

32-letni mieszkaniec gminy Łagów postanowił odwiedzić jedną z pobliskich sal weselnych. Celem wizyty tego mężczyzny nie była jednak chęć wręczenia podarku nowożeńcom. Niespodziewany „gość” postanowił ukraść to co jeszcze zostało – alkohol, napoje i środki czystości. Nie zdołał uciec z łupami, bo został ujęty przez będącego akurat w budynku Pana Młodego.

Początek tej historii miał miejsce w pewien lipcowy poniedziałek, krótko po godzinie 7 rano. Nocujący na terenie jednej z sal weselnych w Łagowie 30-letni Pan Młody w pewnym momencie zauważył, że koło budynku kręci się obcy mężczyzna z workiem. Złapał go i powiadomił policjantów z Rakowa. 

 Gdy mundurowi dotarli na miejsce okazało się, że ujęty przez Pana Młodego trzeźwy 32- latek, nie był z pewnością gościem weselnym. Jednak w worku który zatrzymany miał przy sobie znajdowały się artykuły, pochodzące właśnie z tej uroczystości. 32- latek zabrał m.in. alkohol, kawę, herbatę, środki czystości. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna ten włamał się przez kotłownie do budynku z postanowieniem, aby nic się nie „zmarnowało”. Na tym nie koniec kłopotów schwytanego rabusia. Funkcjonariusze w trakcie kontroli jego odzieży ujawnili woreczek foliowy z zawartością białego proszku. Zatrzymany tłumaczył się, że to również zostało przez niego znalezione na sali weselnej, jednak nie była to ani mąka ani proszek do pieczenia. Wstępny test wykazał, że 32- latek posiadał przy sobie amfetaminę. Włamywacz trafił za kraty – relacjonują kieleccy policjanci. 

Zachowanie nieproszonego gościa wkrótce oceni sąd. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.

163 butelki wódki na przeciętnym polskim weselu

Fot., źródło policja.gov.pl