Nie ma zbrodni doskonałej

Kiedy już wydawało się, że zaginiony Marek pozostanie na zawsze tylko zaginionym, człowiekiem bez grobu i bez pożegnania ze światem, funkcjonariusze od spraw trudnych i beznadziejnych jeszcze raz poszukali śladów, tym razem tych niematerialnych. Pomimo upływu piętnastu lat szczątki odnaleziono, a winni zabójstwa zostali ukarani. Motyw był wręcz banalny, dlatego trudny do zrozumienia – była to chęć ułożenia życia z nowym partnerem. Sprawcą okazała się żona. Ciało ukryła blisko domu.

– Policja z Archiwum X zajmuje się sprawami tylko pozornie beznadziejnymi. Nie istnieje coś takiego, jak zbrodnia doskonała. Zawsze pozostają ślady. Ale nie zawsze będą one wyglądały tak, jak w amerykańskich serialach kryminalnych – tłumaczy dr Joanna Stojer-Polańska, psychokryminalistyk z Uniwersytetu SWPS w Katowicach.

Kiedy już wydawało się, że zaginiony Marek pozostanie na zawsze tylko zaginionym, człowiekiem bez grobu i bez pożegnania ze światem, funkcjonariusze od spraw trudnych i beznadziejnych jeszcze raz poszukali śladów, tym razem tych niematerialnych. Pomimo upływu piętnastu lat szczątki odnaleziono, a winni zabójstwa zostali ukarani. Motyw był wręcz banalny, dlatego trudny do zrozumienia – była to chęć ułożenia życia z nowym partnerem. Sprawcą okazała się żona. Ciało ukryła blisko domu.

Takich spraw można przywołać dziesiątki. Raz zaginięcie, innym razem utonięcie albo upadek z wysokości. Pozornie brak cech przestępstwa. Zdarzały się nawet zgony zakwalifikowane pierwotnie jako naturalne, tzw. bez udziału osób trzecich, które po latach okazały się zabójstwami. W takich sprawach działają funkcjonariusze z Archiwów X.

Czym jest Archiwum X?

To potoczne określenie zespołu funkcjonariuszy, który zajmuje się sprawami od lat niewyjaśnionymi. Odpowiednie jednostki znajdują się w każdym województwie. Pracują przy wątpliwych zgonach i zaginięciach. W zależności od specyfiki danego zespołu policjanci pracują nad wybranymi zagadkami kryminalnymi. Przykładowo krakowskie Archiwum X specjalizuje się w ujawnianiu i wykrywaniu spraw z tzw. ciemnej liczby zabójstw.

Ujawnienie polega na tym, że dowiadujemy się o przestępstwie, które zostało popełnione, ale nie widnieje w statystykach przestępczości, np. zaginięcie. Osiemnaście lat temu zaginęła Joanna. Spotkała się ze swoim chłopakiem i nikt jej więcej nie widział. Najprawdopodobniej była ofiarą zabójstwa. Robert zaginął dwadzieścia trzy lata temu. Zapewne zabiła go osoba z kręgu duchownych, którą obdarzył zaufaniem. Badania w toku. Ale bywa, że fakt popełnienia zbrodni jest powszechnie znany, a poszukiwany jest przestępca. Sprawa Iwony bestialsko zamordowanej osiemnaście lat temu. Oprawcy do dzisiaj nieukarani. Temat oskórowanej studentki z Krakowa sprzed dwudziestu lat. Do dziś toczą się czynności procesowe. Zawsze trzeba mieć nadzieję, że uda się wykryć osobę odpowiedzialną za tragedię.

Zabójstwa bywają ukryte w innych rubryczkach oficjalnych danych statystycznych, jak chociażby utonięcie czy nieumyślne spowodowanie śmierci. Jednak nawet w sprawach sprzed lat możliwe jest odnalezienie prawdy. I to jest cel działania krakowskiego Archiwum X przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie. W innych komendach także istnieją „wydziały do spraw beznadziejnych”. Funkcjonariusze zazwyczaj działają w ramach wydziału kryminalnego danej Komendy Wojewódzkiej Policji albo w jednostkach wyspecjalizowanych w poszukiwaniach. Nazwa Archiwum X jest nazwą nieoficjalną, ale dobrze oddaje specyfikę pracy. Policjanci wracają do spraw zamkniętych, zwanych też „cold cases”. Analiza po latach, często pod innym kątem albo przy wykorzystaniu nowych metod śledczych, daje szansę na rozwiązanie.

Praca w Archiwum X

Sposób ich działania owiany jest tajemnicą. Przeciwnie skuteczność ich pracy. Przez lata funkcjonariusze doprowadzili do skazania wielu sprawców. Czas w takiej sytuacji jest sprzymierzeńcem. Co prawda trzeba liczyć się z możliwością przedawnienia, które w przypadku zabójstw wynosi trzydzieści lat, jednak zwykle przestępcy szybciej popełniają błędy i zostają złapani.

Policjanci z Archiwum X wykorzystują ogromne doświadczenie zawodowe – swoje oraz biegłych, z którymi współpracują. Korzystają także z możliwości, jakie oferuje współczesna kryminalistyka: genetyka sądowa, toksykologia, antropologia sądowa czy też entomologia sądowa. Rozwiązywanie spraw kryminalnych wymaga interdyscyplinarnego podejścia, więc na rzecz rozwiązania konkretnej sprawy pracują medycy sądowi, psycholodzy, płetwonurkowie, antropolodzy, genetycy oraz inni naukowcy i biegli z obszaru nauk sądowych.

Dr Joanna Stojer-Polańska, psychokryminalistyk, Uniwersytet SWPS Katowice. Bada ciemną liczbę przestępstw

Fot. główne ma charakter poglądowy