– Koniec pisania do szuflady – postanowiła Kamila Kaczmarczyk. Pojawił się pomysł, teraz pora na realizację. Celem projektu jest wydanie tomiku fraszek! Aż i po prostu. Ponad 100 krótkich myśli i zabawnych komentarzy do rzeczywistości! Autorka ma nadzieję, że zgodzicie się być częścią tego przedsięwzięcia!
– Piszę o życiu, relacjach, polityce i przywarach. Wybuchowa mieszanka tego, co w świecie obserwuję. Odrobina uszczypliwości, arogancji i dobrego humoru – ot, fraszki polecają się do głębszych refleksji! Ten, kto zna mnie osobiście wie, że cięty język i poczucie humoru to mój sposób na życie. To po prostu ja! – wyjaśnia pani Kamila.
O sobie mówi, że jest niepoprawną marzycielką i do tego optymistką. I wizjonerką.
– Dlatego kieruję do was swoje prośby i błagania.Takie trochę #kuppanksiążkę. W wolne wieczory bloguję. Za dnia zaś jawię się jako oddana matka i żona – wyjaśnia. – Jako kobieta dużo wydaję. Ale to WYDAJĘ, o które teraz chodzi jest dla mnie ważne. Spełniam swoje marzenie. Realizuję życiowy projekt. Ty również możesz być jego częścią. Mam nadzieję, że korzyść będzie obopólna a zabawa przednia!
Z szuflady wyciągnęła zatem ponad 100 fraszek. Jest już wydawnictwo, są już poważne rozmowy, propozycja umowy i pomysł! W tym miejscu autorka chce wspomnieć o towarzyszce tej przygody, a ilustratorce tomiku – Elżbiecie Chwistek. Pozostaje jedno – fundusze!
– Akcja polega na tym, że wchodzisz ze mną w pewien układ. Wybierasz pakiet, który Cię interesuje, wpłacasz zadeklarowaną sumę i razem czekamy, aż uzbiera się cała kwota. Jeśli tak będzie, to tomik poezji zostanie wydany. Miło, jeżeli zgodzisz się wesprzeć projekt dobrym słowem! – podkreśla.
Zebrane fundusze przeznaczone zostaną na wydanie tomiku. Szczegóły jak wesprzeć projekt znajdziecie na polakpotrafi.pl Informacje znajdziecie też na blogu poetyczna.pl