Policjanci z oświęcimskiej komendy policji w drodze na służbę zatrzymali pijanego kierowcę, który jechał lewym pasem jezdni. Irlandczyk, który o mały włos nie doprowadził do zderzenia, miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu i zapomniał, że w Polsce obowiązuje prawostronny ruch pojazdów.
Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek (30.06.2019) w Zatorze. Tuż po godzinie 5 dwaj policjanci Wydziału Kryminalnego jadąc do służby ulicą Grabskiego zauważyli, że z przeciwka tym samym pasem ruchu wprost na nich jedzie samochód marki Smart.
– Funkcjonariusze chcąc uniknąć zderzenia zjechali na lewy pas, po czym błyskawicznie zawrócili i pojechali za pojazdem. W chwili gdy jego kierowca zatrzymał się przed skrzyżowaniem, pomimo faktu, iż miał pierwszeństwo, funkcjonariusze błyskawicznie podbiegli do smarta, aby sprawdzić powód dla którego jego kierowca w tak rażący sposób stworzył zagrożenie w ruchu drogowym. Okazało się, że za kierownicą auta siedział 25-letni nietrzeźwy Irlandczyk, z którego relacji wynikało, że zapomniał, iż Polsce inaczej niż w Irlandii obowiązuje prawostronny ruch pojazdów. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 1,43 promila alkoholu – relacjonują mundurowi.
Mężczyzna został zatrzymany. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny.
ZOBACZ TAKŻE:
Głupi, głupszy, najgłupszy. Kradli bluzy, a zerwane klipsy chowali do… kieszeni
Fot., źródło policja.gov.pl