Według planów Głównego Inspektoratu Sanitarnego rok 2030 ma być tym, w której Polska mogłaby stać się krajem wolnym od tytoniu. W tym celu odsetek palących Polaków musi być jednak niższy niż 5 procent. Niektóre kraje już teraz postanowiły wcielić w życie strategię endgame, czyli całkowitą eliminację tytoniu ze społeczeństwa.
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, dym tytoniowy zawiera 7 tysięcy szkodliwych substancji, z których ponad 70 to substancje rakotwórcze. Liczne badania naukowe potwierdzają, że substancje te trafiają do krwiobiegu palaczy i są rozprowadzane po całym organizmie wywierając szkodliwy wpływ na wszystkie jego funkcje. Ponadto nikotyna znajdująca się w dymie tytoniowym ma silne działanie uzależniające.
Obecnie prawie 1/4 Polaków (ok. 9 milionów) pali codziennie tytoń. Na jednego palacza przypada średnio 17 papierosów, a 91% palaczy wpada w nałóg przed ukończeniem 25 roku życia. Na przestrzeni lat zauważalna jest tendencja spadkowa, ale walka z problemem palenia trwa dalej.
Jednym ze sposobów na niepalenie jest strategia endgame, czyli całkowita eliminacja tytoniu ze społeczeństwa. Na taki krok zdecydowało się już kilka krajów, w tym:
- Finlandia – do 2030 r.
- Nowa Zelandia – do 2025 r.
- Szkocja – do 2034 r.
- Irlandia – do 2025 r.
- Dania – do 2030 r.
- Kanada – do 2035 r. (obecnie pali 13% )
- Szwecja – do 2025 r. (obecnie pali 14%)
* w większości krajów celem jest redukcja do max. 5 procent.
Strategię harmreduction (czyli redukcję szkód; strategia redukcji szkód odrzuca przekonanie o całkowitej abstynencji jako jedynej i najlepszej terapii dla osób uzależnionych. W przypadku palaczy miało to i nadal ma na celu eliminację związków toksycznych, pozostawiając palaczowi możliwość przyjmowania nikotyny) przyjęły zaś Wielka Brytania i Francja.
Polska miałabym być krajem wolnym od tytoniu 2030 roku. Takie plany Główny Inspektorat Sanitarny, który organizuje kampanię „Polska krajem wolnym od tytoniu 2030”. Ministerstwo Zdrowia razem z GIS oraz NIZP PZH zamierza w tym celu opracować stosowną strategię. Edukacja prozdrowotna i zmiany w prawie mają sprawić, że w tym właśnie roku liczba palących Polaków byłaby, zgodnie ze strategią endgame, mniejsza niż 5 procent. Myślicie, że to się uda? Piszcie w komentarzach!
Palenie warto rzucić już teraz. Korzyści wynikające widoczne są niemal natychmiast:
• W ciągu 20 minut zmniejsza się tętno i ciśnienie krwi;
• W ciągu 12 godzin stężenie tlenku węgla we krwi spada do normalnego poziomu;
• W ciągu 2-12 tygodni poprawia się krążenie i praca płuc;
• Rok po zaprzestaniu palenia ryzyko choroby wieńcowej jest o połowę niższe niż u osób palących;
• W okresie 5-15 lat od zaniechania palenia ryzyko udaru mózgu zmniejsza się do poziomu występującego wśród osób niepalących;
• Piętnaście lat po zaprzestaniu palenia ryzyko rozwoju choroby wieńcowej jest takie jak u osób, które nigdy nie paliły.