Z falafelem jest trochę jak z naszymi pierogami

Dziś (12 czerwca) na całym świecie obchodzone jest święto falafela. Kotleciki z cieciorki na stałe wpisały się nie tylko w dietę wegetarian, ale także poszukiwaczy egzotycznych smaków czy karty dań zarówno barów z kebabami, jak i eleganckich restauracji. 

Falafel to najprościej rzecz ujmując smażone na głębokim tłuszczu kotleciki z ciecierzycy, bobu lub grochu. Mimo stale rosnącej popularności samo pochodzenie potrawy do dzisiaj pozostaje zagadką. Z jednej strony za ojczyznę strączkowych kulek uznaje się Izrael, z drugiej jednak do głosu dochodzi Egipt i to najprawdopodobniej właśnie stamtąd falafel rozpoczął swoją kuchenną ekspansję. Pierwotne założenie czyniło zeń postne danie koptyjskich chrześcijan, a ponieważ Aleksandria była wówczas prężnie działającym ośrodkiem portowym, kotleciki z ciecierzycy szybko zagościły na talerzach wielu państw Morza Śródziemnego, w tym Turcji. Stamtąd odbyły ostatni etap swojej podróży w nasze strony, głównie za sprawą imigrantów.

Z falafelem jest trochę jak z naszymi pierogami: wachlarz cen i rodzajów naprawdę robi wrażenie. Jak opowiada Weronika Pochylska, koordynatorka kampanii „Roślinniejemy”, której celem jest wsparcie producentów żywności, sieci handlowych i właścicieli restauracji we wprowadzaniu oraz promowaniu roślinnych produktów i dań, falafela bez większej trudności można obecnie dostać niemal wszędzie i to w wielu formach.

Na półkach największych sieci hipermarketów znaleźć można „gotowce”, a w znanych wszystkim dobrze barach z kebabem są niemalże standardem. Powinny być w menu każdej restauracji, która specjalizuje się w kuchni Bliskiego Wschodu, nie wspominając już o takiej z „falafel” w nazwie – mówi Weronika Pochylska.

Kto jeszcze nie jadł ma dziś okazję, bo wiele lokali w całym kraju serwuje tę potrawę. Dla tych, którzy lubią gotować koordynatorka kampanii „Roślinniejemy” podaje też podstawowy przepis na przepyszny falafel:

Składniki:
200 g ciecierzycy
2 duże lub 3,4 małe wyciśnięte ząbki czosnku
1 mała cebula posiekana w drobną kostkę
drobno posiekana natka pietruszki
1 łyżka mielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka mielonej kolendry
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki chilli w proszku
olej do głębokiego smażenia
opcjonalnie – mała starta marchewka

Przygotowanie:
Ciecierzycę namocz przez noc w zimnej wodzie. Zalej ją dużą ilością wody, bo pęcznieje! Do malaksera dodaj namoczoną, odsączoną ciecierzycę oraz wszystkie pozostałe składniki poza olejem. Zmiksuj wszystkie składniki na wysokich obrotach przez 2 do 4 minut, aż masa stanie się możliwie gładka i klejąca. Teraz najlepiej jest odstawić masę do lodówki pod przykryciem, ale z powodzeniem możecie smażyć kotleciki również bezpośrednio po przyrządzeniu masy. Formuj z masy małe kulki i smaż je w sporej ilości tłuszczu przez około 3 minuty z każdej strony, aż nabiorą złotych barw. Idealne falafele są chrupiące z zewnątrz i delikatne w środku. 

ZOBACZ TAKŻE:

Fleksitarianie nadchodzą, czyli fleksitarianizm pod lupą

Źródło mat. prasowe Stowarzyszenie Otwarte Klatki