Chciał ukryć się w kościele, ale mu się nie udało

Lubelski patrol policji zauważył na jednej z ulic grupę osób, która spożywała alkohol w miejscu publicznym. Podczas legitymowania młodych mężczyzn nagle jeden z nich rzucił się do ucieczki. Wiedział, że ma sporo na sumieniu, więc nie chciał łatwo dać się zatrzymać. Uciekając przed stróżami prawa, przeskoczył przez płot na pobliską parafię, aby znaleźć kryjówkę w pobliskim kościele.

Nie zdążył jednak się ukryć, ponieważ wpadł w ręce policjantów. Szybko też wyszedł na jaw powód jego ucieczki. Kiedy mundurowi sprawdzili jego dane w policyjnym systemie, okazało się, że 24-latek poszukiwany jest listem gończym, ponieważ ma do odsiadki rok pozbawienia wolności za dokonany wcześniej rozbój.

 W momencie doprowadzania 24-latka do radiowozu w pobliżu pojawiła się grupa innych osób, która była zainteresowana  powodem zatrzymania ich znajomego. Szczególnie agresywny i wulgarny okazał się 25-latek z Lublina, który nie stosował się do wydawanych przez mundurowych poleceń. Nie dość, że nie chciał okazać dokumentów, próbował uciekać, w dodatku celowo na trawnik wyrzucił niedopałek. Mężczyzna został po chwili zatrzymany i wkrótce także odpowie przed sądem za swoje przewinienia podkreślają lubelscy policjanci.

ZOBACZ TAKŻE:

Przychodzi poszukiwany na policję…

Fot., źródło policja.gov.pl