Bojkot oleju palmowego nie ma sensu

Każda próba wymiany oleju palmowego występującego w produktach spożywczych i detergentach na kokosowy czy rzepakowy pociągnie za sobą degradację środowiska. Zamiana nie rozwiąże problemów, a jedynie przesunie je w inne regiony, wygeneruje wzrost emisji gazów cieplarnianych i stworzy zagrożenie dla będących pod ochroną zwierząt i roślin – informuje Fundacja WWF Polska. Co zatem robić?

Produkcja oleju palmowego doprowadza do utraty olbrzymich powierzchni lasów, a ekosystemy lasów deszczowych uznawane są za najbogatsze pod względem różnorodności biologicznej na świecie. Przekształcanie lasów na plantacje palmy olejowej prowadzi do bezpośredniego zagrożenia dla wielu gatunków, takich jak: orangutan, słoń sumatrzański, pantera mglista, tygrys sumatrzański, czy słoń indyjski. Substancje chemiczne stosowane na plantacjach zanieczyszczają glebę, środowisko i wodę. W wyniku zanieczyszczeń lokalne społeczności tracą dostęp do czystej wody pitnej, a kurczące się zasoby ryb w rzekach powodują coraz większe problemy z pozyskiwaniem pożywienia.

Na zlecenie Fundacji WWF Polska powstał raport, na temat skutków spożycia oleju palmowego w Polsce i określenia wpływu zastąpienia oleju palmowego innymi olejami roślinnymi. Zastąpienie oleju palmowego rodzimymi olejami: rzepakowym czy słonecznikowym oznacza mniejsze szkody dla ogólnej różnorodności biologicznej, ale przy obecnym popycie na produkty zawierające oleje roślinne nie ma wystarczającej powierzchni dla tych upraw. W scenariuszu całkowitego zastąpienia oleju palmowego innymi olejami roślinnymi potrzebowalibyśmy cztery razy więcej terenów pod uprawy. Od 2004 roku spożycie oleju palmowego w Polsce wzrosło o 150%. Średnia roczna konsumpcja w przeliczeniu na jednostkę PKB w 2017 roku wynosiła 711 kg, a unijna 381 kg. To, co możemy zrobić, to konsumować mniej.

Jak informuje WWF Polska, ojkot jednego rodzaju oleju nie ma sensu, ale ograniczenie konsumpcji – TAK! Co może zrobić konsument?

  • spożywać świeże produkty zamiast tych gotowych – to wyjdzie na zdrowie Tobie i planecie
  • ograniczyć w diecie produkty przetworzone, słodycze, przekąski, mrożonki
  • domagać się od producentów – aby informowali o tym, czy olej wykorzystany w produkcji posiada certyfikat RSPO
  • świadomie podejmować decyzje o zakupie i czytać etykiety.

Nie bojkotujmy – certyfikujmy

Certyfikat RSPO został utworzony w celu promowania wzrostu i wykorzystania zrównoważonych produktów z palmy olejowej poprzez wiarygodne standardy światowe i zaangażowanie zainteresowanych stron. Standard certyfikacji łańcucha dostaw RSPO został opracowany w celu zapewnienia bezpieczeństwa i identyfikowalności łańcuchów dostaw, aby zapewnić wiarygodne dowody na istnienie zrównoważonego źródła surowca.

A co może zrobić producent?

  • przestawić się na olej palmowy w 100% certyfikowany
  • wymagać od dostawców i żądać przestrzegania ścisłych kryteriów, takich jak: zakaz przetwarzania gleb torfowych i stosowania niebezpiecznych pestycydów
  • przyłączyć się do inicjatyw mających na celu dążenie do 100 % zrównoważonego oleju palmowego, takich jak Polska Koalicja ds. Zrównoważonego Oleju Palmowego, którą inicjuje Fundacja WWF Polska.

Cały raport, który powstał na zlecenie Fundacji WWF Polska znajdziecie tutaj.

ZOBACZ TAKŻE:

Żegnaj aro modra, pumo wschodnia i lemurze