Jadowity pasażer na gapę bez wizy i w wygodnym aucie

Kupowanie samochodu z odległych krain może nieść ze sobą ryzyko, że otrzymamy coś więcej niż tylko wymarzony pojazd. Przekonali się o tym świeżo upieczeni właściciele auta sprowadzonego ze Stanów Zjednoczonych. 

Po odebraniu auta, które przypłynęło statkiem do Polski, oddali swój nowy nabytek do warsztatu samochodowego na warszawskim Zaciszu. Wstępna kontrola mechaniczna została gwałtownie przerwana, gdyż specjaliści odkryli niespodziewanego pasażera. Po desce rozdzielczej spokojne spacerował sobie… pająk, którego wygląd sugerował, że nie mieszka w naszym kraju. Po prostu – egzotyczny gość. Wezwano na miejsce fachowców, którzy nie boją się pająków – czyli warszawski Ekopatrol. Strażnicy schwytali amerykańskiego gościa i przewieźli do CITES. Tam potwierdzono, że jest to skakun królewski. To pająk jadowity, ale jego jad nie jest groźny dla człowieka. Postanie pod opieką warszawskiego oddziału CITES.

Skakunowate, skakuny, skaczele (Salticidae) – kosmopolityczna rodzina pająków, które nie tkają sieci, tylko polują skacząc na swoją ofiarę. W Polsce stwierdzono występowanie 59 gatunków, m.in.: rozciągnik mchuś, skakun arlekinowy, strojniś nadobny, czy mrówczynka. Ich zachowanie i sposób polowania różni się od tego spotykanego u pozostałych hodowlanych gatunków pajęczaków, bardziej przypomina zachowanie kotów.  Skakun królewski (Phidippus regius) występuje na południowym wschodzie USA oraz na Karaibach. Najpospolitszy jest na Florydzie.

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa

ZOBACZ TAKŻE:

Nieproszony gość w łazience warszawianki