Aby nie zakłócać spokoju dzikich zwierząt

Wybudzają się świstaki, niedźwiedzie opuszczają gawry, ptaki przystępują do lęgów, samice wielu gatunków wkrótce urodzą młode. Śnieg ginie w oczach i nie zabezpiecza już wystarczająco roślinności i gleby. Z tego powodu 29 kwietnia szlaki po polskiej stronie Tatr zostaną zamknięte dla turystyki skiturowej.

W Kotle Goryczkowym na ścieżce skiturowej wybiły się świstaki. Także na zboczach Pośredniego Wierchu Goryczkowego są już wybite nory. W Dolinie Suchej Kasprowej gawrę opuścił niedźwiedź, ale stale przebywa w jej pobliżu. Na Hali Gąsienicowej również odnotowano obecność wybudzonych świstaków. Od poniedziałku (29 kwietnia) szlaki turystyczne w całych Tatrach (z wyjątkiem szlaku na Rysy) będą zamknięte dla turystyki skiturowej. Również tereny taternickie nie będą już dostępne dla skiturowców. 

Przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego, uprzedzając pytania, dlaczego teren Parku jest zamykany dla narciarstwa, a pozostaje otwarty dla ruchu pieszego, wyjaśniają: w okresie lęgów, porodów czy wybijania się z nor świstaków wpływ narciarstwa jest wyjątkowo niekorzystny. W poszukiwaniu śniegu narciarze skiturowi często opuszczają znakowane szlaki turystyczne. Nie są również odosobnione przypadki, gdy narciarze nagle, z dużą prędkością zaskakują niespodziewające się tego zwierzęta, co jest przyczyną gwałtownej reakcji w postaci ucieczki, która może mieć dla nich tragiczne skutki.

Jak dodają, decyzje o zamykaniu szlaków wiosną nie są niczym nowym. W Tatrach można uprawiać wiele aktywności (turystyka, sport i rekreacja), ale są one podporządkowane celowi nadrzędnemu Tatrzańskiego Parku Narodowego, czyli ochronie przyrody. 
Wybierając się na Rysy, zarówno na podejściu, jak i na zjeździe, należy pamiętać o pieszych turystach znajdujących się na szlaku, bo to właśnie oni mają pierwszeństwo.

ZOBACZ TAKŻE:

Z matematyką w Tatrach – zagadki ;-)

Zdjęcie główne ma charakter poglądowy. Źródło TPN