Szpilki, czyli całodniowe „znęcanie” się nad stopami

Wiele osób zachwyca się kobiecymi nogami w butach na wysokim obcasie. Oczywiście, im wyższy obcas, tym prezencja staje się bardziej spektakularna. Jednak piękno to jest usłane wieloma poświęceniami oraz skutkami niekoniecznie korzystnymi dla zdrowia. Dla kobiecej stopy nie lada wyzwaniem jest bowiem całodniowe chodzenie w obcasach. Co tak naprawdę dzieje się z nogami w trakcie tego (wbrew pozorom) skomplikowanego procesu?

Na to zagadnienie odpowiada dr hab. n. med. Artur Gądek – ortopeda i traumatolog ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Otóż jak się okazuje, pozycja stopy podczas chodzenia na „szpilkach” jest bardzo wymuszona i niefizjologiczna. Zupełnie inne części stopy są przeciążane aniżeli te, które natura do tego przystosowała. Kobieta musi wówczas chodzić na głowach kości śródstopia. Przestaje używać palców, jako dodatkowego wspomagania do odbicia się przy kroku. Jednocześnie skraca się ścięgno Achillesa, tym samym nie biorąc udziału w kroczeniu. Ułożenie stopy jest więc nienaturalne, a w efekcie dochodzi do rożnego rodzaju wad, jak np. wady przodostopia, paluch koślawy, deformacje młotkowate palców czy płaskostopie poprzeczne. Paniom chodzącym tylko butach na obcasie grozi także: przeciążenie mięśni czworogłowych uda, zmniejszenie zakresu ruchu w stawach kolanowych czy obrzęki spowodowane zastojem krwi żylnej, co może skutkować np. rozwojem żylaków kończyn dolnych czy choroby zakrzepowej.

To jednak nie koniec obcasowej udręki. Gdy po całodniowym „znęcaniu” się nad stopą, przychodzi moment ulgi, kiedy zdejmujemy owe „szpilki”, okazuje się, że cierpienie jest jeszcze większe. Utrwalają się wówczas niektóre przykurcze i wady.

Czy istnieje więc reguła, że każda stopa po długotrwałym noszeniu obcasów będzie zdeformowana? Jak twierdzi dr Artur Gądek – nie.

Oczywiście, odważne panie zawsze mogą podjąć to ryzyko, bowiem na przykład palacze również ryzykują rakiem płuc, a nie zawsze go mają. Prawdopodobieństwo jest jednak naprawdę spore – podkreśla naukowiec.

ZOBACZ TAKŻE:

Aby przeżyć, potrzebujemy czterech uścisków dziennie, aby się rozwijać – dwunastu

Źródło: Nauka.uj.edu.pl