Wpadła we wnyki, strzelali do niej — przeżyła horror!

Sąsiedzi od lat zgłaszali, że w pijackiej melinie dzieją się złe rzeczy — słychać straszne wycie i skomlenie, że co chwila pojawiają się nowe psy, w nocy słychać ich straszne wycie, że zwierzęta są przerażone, bite, głodne, często wymagające pomocy lekarskiej, a potem… znikają. Po długim czasie wreszcie udało się przeprowadzić interwencję i odebrać schorowaną sunię…

Przerażoną, umęczoną — cień psa… Na pytanie, skąd Szelka ma tak rozległe blizny na grzbiecie i bokach, „właściciel” powiedział, że mieli ją od małego, kupili raz szelki, no i wie Pani, ona urosła, a one do niej przyrosły… Podobno stąd jest jej imię. Ta wersja była bardzo brutalna, ale prawda okazała się znacznie gorsza.

Podczas badania Pani weterynarz jednoznacznie określiła rodzaj ran jako ślady po wnykach. Co więcej, po wykonaniu innych badań okazało się, że w malutkim ciele Szelki jest kilka odłamków śrutu… Sunia musiała bardzo cierpieć. Ktoś dla zabawy, brutalnie ją skrzywdził…

Pomóżmy czworonogowi

Szelka w schroniska zamknęła się jeszcze bardziej. Przeraża ją hałas, olbrzymia liczba szczekających psów. Całymi dniami siedzi schowana w najdalszy kąt dużej budy, unikając wzroku ludzi i psich kolegów z boksu. Szelka w schronisku jest bez szans na normalne życie i socjalizację.

Organizatorzy zbiórki — Psom na Pomoc — Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt VIVA — mają możliwość zabrania jej do domowego hoteliku, w którym zostanie otoczona opieką i miłością. I od początku będzie mogła zacząć poznawać świat i zobaczyć, że że ludzie są też dobrzy.

Żeby to zrobić, musimy mieć pieniądze… Błagamy, nigdy nas nie zawiedliście, pomóżcie nam i tym razem! Szelka przeszła przez piekło, zasługuje na to, żeby teraz wreszcie odpocząć i zacząć cieszyć się życiem. Możemy jej to dać, ale potrzebujemy wsparcia finansowego. Każda wpłata, każda złotówka są na wagę złota. Błagamy, wierzymy, że z Waszą pomocą uda nam się uratować Szelkę! — apelują organizatory.

Szczegóły zbiórki znajdziecie na RatujemyZwierzaki.pl Kontakt w sprawie adopcji: 505 682 029.