Sprzątanie po „miłośnikach” śmiecenia w lasach kosztuje miliony

Dyplomy za zajęcie wysokich miejsc konkursowych w lotach gołębi oraz dokumenty z danymi osobami – na takie osobliwe znalezisko natknęli się strażnicy leśni w lesie niedaleko Świętej Lipki. Wyrzucił je jeden z mieszkańców gminy Reszel, którzy porządkował posesję u swojego ojca. Śmieciarz został już ukarany 500-złotowym mandatem karnym. Strażnicy leśni nie kryli zdziwienia tym nietypowym znaleziskiem, ale kilka dni później ktoś inny zaskoczył ich jeszcze bardziej – porzucając w lesie doszczętnie spalony samochód osobowy.

Tylko w ubiegłym roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie ukarano 73 sprawców zaśmiecania lasów. Niestety, nawet wysokie mandaty nie zniechęcają sprawców wykroczeń. Kilka dni temu ktoś wyrzucił kilka worków śmieci do lasu leśnictwa niedaleko Świętej Lipki – wyjaśnia Adam Siemakowicz z Nadleśnictwa Mrągowo.

Jakież było zdziwienie strażników leśnych, którzy przeglądając zawartość worków natrafili na różne materiały i dokumenty z danymi osobowymi, a także dyplomy za zajęcie wysokich miejsc konkursowych w lotach gołębi.

To ułatwiło odnalezienie sprawcy. Okazało się, że jeden z mieszkańców gminy Reszel porządkując posesję u swojego ojca pozostałości skrzętnie zapakował w worki i wyrzucił do lasu. Śmieciarz został ukarany 500 złotowym mandatem karnym – relacjonuje Tadeusz Nosek, komendant posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Mrągowo.

Następnego dnia ci sami strażnicy leśni natknęli się na kolejne znalezisko. Podczas patrolowania lasu leśnictwa Grzybowo odnaleźli samochód osobowy, który był doszczętnie spalony i pozbawiony tablic rejestracyjnych. Czynności w tej sprawie przekazano lokalnej policji. Jeżeli nie znajdzie się właściciel, to koszty uprzątnięcia poniosą leśnicy z Mrągowa.

Jak wyjaśniają leśnicy, w zeszłym roku tylko na terenie olsztyńskiej dyrekcji Lasów Państwowych na porządkowanie lasów po „miłośnikach” zaśmiecania wydane prawie 1,5 miliona złotych.

ZOBACZ TAKŻE:

Jak kruki potrafią nękać “ptasiego króla”

Fot, źródło Tadeusz Nosek lasy.gov.pl