Ekopatrol dostał wezwanie do rannego psa. Okazało się, że potrzebny był łowczy! (foto)

To miała być rutynowa interwencja warszawskiego Ekopatrolu. 21 stycznia strażnicy otrzymali zgłoszenie o rannym psie, błąkającym się po jednej z ulic w dzielnicy Włochy. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało, że zwierzę ma ranne lub połamane tylne łapy. Mundurowi natychmiast ruszyli na pomoc, ale nie spodziewali się kogo tak naprawdę zastaną na miejscu. Po przybyciu okazało się bowiem, że ranny pies to tak naprawdę ranny… wilk.

Jak relacjonują stołeczni strażnicy, nie wiadomo kto lub co spowodowało rany tylnych łap dzikiego zwierzęcia. Nie wiadomo też dlaczego wilk znalazł się tak daleko od swoich naturalnych rewirów.

Mundurowi zabezpieczyli teren, nie pozwalając na oddalenie się dzikiego i rannego zwierzęcia. Wezwali też na pomoc łowczego z Lasów Miejskich. Po dłużej chwili udało się bezpiecznie odłowić dorosłego wilka. Został bezpiecznie przetransportowany do schroniska Lasów Miejskich, gdzie została mu udzielona pomoc weterynaryjna.

ZOBACZ TAKŻE:

Ranny jastrząb, pechowy dzik i skorpion “na gapę”

Odstraszyła lisa, została z sarną!