Dla większości ludzi święta Bożego Narodzenia to magiczny czas przesycony miłością i dobrocią. 47-latek z Łodzi też odczuł tę magię, ale w nieco inny sposób. Chciał bowiem udekorować mieszkanie choinką, ale ponieważ nie posiadał własnego drzewka, to włamał się na strych i próbować ukraść te należące do sąsiada. Teraz kilka kolejnych świąt może spędzić za kratkami.
Dzień przed Wigilią łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży. Po przybyciu pod wskazany adres zastali pokrzywdzonego, który nakrył swojego sąsiada na gorącym uczynku kradzieży z włamaniem. 47-latek próbował ukraść jego choinkę wraz z ozdobami z pomieszczenia na strychu. Widząc właściciela choinki, pozostawił łup na strychu i uciekł do zajmowanego przez siebie mieszkania. Policjanci odwiedzili amatora cudzej własności w jego domu i zatrzymali go. 47-letni mężczyzna, notowany wcześniej za podobne przestępstwa, usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za takie przestępstwo grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE:
Poczuła “magię” świąt w niecodzienny sposób. Teraz będzie tłumaczyć się przed sądem
Fot. główne ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl