Kierowca potrącił psa, właściciel… poszedł do domu

Na jednej z elbląskich ulic został potrącony pies. Nie był to jednak przypadek, kiedy kierowca dodał gazu i odjechał, ale wysiadł z samochodu i pośpieszył czworonogowi na pomoc. Zdarzyło się za to coś szokującego – to właściciel suczki odwrócił się na pięcie i poszedł w drugą stronę. Kierowca zawiózł poranione, skowyczące z bólu stworzenie do lecznicy. 

O wypadku poinformowało OTOZ Animals Schronisko w Elblągu, do którego trafiła ta psinka, nazwaną przez nich Łezką.

Łezka jest w stanie ciężkim, 50 procent powierzchni jej ciała pokrywa rana darta, miejscami bardzo głęboka. Jest duże prawdopodobieństwo, że wystąpi martwica odwarstwionej skóry. :-(
Przerażona Łezka wodzi za nami wielkimi ze strachu oczami… Nie rozumie, dlaczego tak bardzo cierpi i w dodatku, dlaczego jest w zupełnie obcym miejscu, otoczona przez zupełnie obcych ludzi– podkreślają członkowie OTOZ Animals Schronisko w Elblągu. – Bardzo chcemy jej pomóc! Chcemy, żeby w pełni wyzdrowiała i znalazła wspaniałych opiekunów, którzy nigdy nie zostawią jej w potrzebie. Ale sami nie damy rady. :-( Toniemy w długach, bo każdego dnia trafia do nas ranny albo chory pies lub kot. Stosy niezapłaconych faktur za leki, opatrunki i specjalistyczne badania, piętrzą się na naszych biurkach.

Jak podkreślają, znowu są zmuszeni błagać o pomoc – o najdrobniejsze nawet wpłaty na konto, aby byli w stanie zapewnić należytą opiekę tym skrzywdzonym przez ludzi zwierzętom. Proszą również o pomoc w znalezieniu nowych opiekunów dla Łezki, tak aby, gdy tylko wyzdrowieje, mogła opuścić schronisko. Informację gdzie można wpłacać pieniądze znajdziecie poniżej.