Plastiku w morzach i oceanach jest tyle, że stał się pokarmem dla zwierząt

Zdjęcie zrobione przez wolontariuszkę Błękitnego Patrolu WWF Anię Kassolik, przedstawiające fokę jedzącą plastik przeraża. Łatwo się domyślić, że plastik stanowi pożywienie nie tylko fok. Ten szkodliwy surowiec trafia też do żołądków m.in. morskich ptaków. Plastik ma w żołądkach już 90 procent morskich ptaków. Na interesujący pomysł wpadła Australia, która zaczęła testować sieć siatek drenażowych, tak aby tworzywa sztuczne i inne zanieczyszczenia nie mogły dotrzeć do rzek lub morza.

Mniej plastikowych śmieci oraz zagubionych sieci w Oceanie Atlantyckim – to wyzwanie jakie stoi przed Komisją Europejską. W unijnym projekcie zaproponowano zakończenie wytwarzania m.in. słomek i sztućców z plastiku oraz ograniczenie produkcji pojemników do fast foodów. Według Komisji Europejskiej niezbędne jest także, zwiększenie świadomości konsumentów na temat wpływu jednorazowych tworzyw sztucznych na środowisko. Natomiast sami producenci, zdaniem Komisji powinni ponieść większe koszty za oczyszczanie mórz i oceanów z odpadów oraz gospodarkę odpadami. Zdaniem WWF, konieczne jest przyjęcie ambitniejszych celów dotyczących redukcji powstawania tego typu odpadów. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Tymczasem Australia zaczęła już testować sieć siatek drenażowych, tak aby tworzywa sztuczne i inne zanieczyszczenia nie mogły dotrzeć do rzek lub morza.

ZOBACZ TAKŻE:

Czy piwo przejdzie do historii w 2027 roku?