Do porodu w asyście policjantów!

Maleństwom z Chrzanowa i Poznania najwyraźniej bardzo spieszyło się na świat. Niezbędna była pomoc policjantów, dzięki którym rodzące mamy pojechały do szpitala w jednym przypadku w pełnej asyście dźwiękowo-świetlnej, a w drugim –  w radiowozie!

Dla wągrowieckich dzielnicowych Rafała Jaworskiego i Patryka Góralskiego poniedziałek miał to być dzień jak co dzień. W związku z pełnieniem obowiązków służbowych udali się do Poznania.

– O godzinie 10.50 kiedy wyjeżdżaliśmy z ulicy Taborowej w kierunku Wągrowca do naszego radiowozu podbiegł bardzo zdenerwowany mężczyzna, który oświadczył, że jego partnerka właśnie rodzi, jest w 37 tygodniu ciąży i czy możemy pomóc im dojechać do Szpitala Wojewódzkiego na ulicy Juraszów – relacjonują policjanci.

Ta prośba miała uzasadnienie, bo Łazarz tradycyjnie był zakorkowany.  Policjanci nie wahali się ani chwili. Poinformowali poznańskiego dyżurnego o tej nietypowej interwencji, niezwłocznie włączyli sygnały świetlno-dźwiękowe i eskortując pojazd udali się pod wskazany adres. Około sześciokilometrowy odcinek po zatłoczonych ulicach stolicy Wielkopolski, zamiast w kilkadziesiąt minut, pokonali w niecałe 8 minut!

Na miejscu rodzącą kobietę przejął zespół pogotowia ratunkowego. Policjanci mają 15-letni staż pracy, ale przyznają, że było to pierwsze tego typu zdarzenie.

Tymczasem policjant Marcin Turek z Chrzanowa ma doświadczenie w udzielaniu takiej pomocy. Dwa lata temu eskortował auto z rodząca kobietą. Szczegóły znajdziecie tutaj. 

Druga tego typu akcja przydarzyła mu się wczoraj (7.09). Wraz z policjantem Szymonem Szpilą patrolowali chrzanowskie ulice, kiedy tuż po północy do ich radiowozu podszedł mężczyzna, który zapytał ich o taksówkę.

Jak relacjonują policjanci, nie byli w stanie pomóc mężczyźnie, widzieli jednak, że bardzo się spieszył. Zapytany o powód zniecierpliwienia stwierdził, że jego czekająca nieopodal żona zaczęła rodzić.

38- letnia mieszkanka Chrzanowa okazała się być doświadczoną mamą, spodziewała się czwartego potomka, więc zdawała sobie sprawę, że opieszałość może zakończyć się rychłym przyjściem dziecka na świat w warunkach pozaszpitalnych – podkreślają policjanci.

Reakcja funkcjonariuszy była zatem błyskawiczna. Zaprosili kobietę wraz z małżonkiem do radiowozu, o czym powiadomili dyżurnego i ruszyli do szpitala, gdzie chrzanowianka został przekazana pod opiekę fachowemu personelowi medycznemu.

 

ZOBACZ TAKŻE:

Sytuacja robiła się poważna, potrzebna była policyjna eskorta!