W Tatrach może poprószyć śnieg

Chociaż zbliża się koniec wakacji, to na Podhalu i w Tatrach nadal przebywa sporo turystów. Dobra pogoda, która panowała do piątku zachęcała do tatrzańskich wędrówek. Na najbardziej popularnych szlakach nadal było tłoczno. TORP-owcy mieli pełnej ręce roboty, bo doszło do sporej liczby wypadków. Niestety, dwóch osób nie udało się uratować.

W zeszłym tygodniu ratownicy pomogli m.in. turystce z silnymi dolegliwościami kardiologicznymi, turystom z urazami nóg i  barku oraz tym, którym zepsuła się latarka czołówka (jedna na trzy osoby? –  dziwią się ratownicy)  i bez światła mieli problemy z zejściem. Mimo wysiłku ratowników i współpracy z pracownikami kolejki, którzy pomogli w pilnym transporcie ratowników a później ratowanych turystów nie udało się uratować 67-letniego mężczyzny, który zasłabł w Masywie Kasprowego Wierchu.

W czwartek o godz. 19.32 za pośrednictwem CPR powiadomiono TOPR, że podczas jazdy motorem wzdłuż Czarnego Dunajca, na wysokości Polany Płazówka, motocyklista przewrócił się i stracił przytomność. W ten rejon nie można dojechać karetką. Świadkowie zdarzenia rozpoczęli reanimację. Z Centrali terenową karetką wyruszyli ratownicy. Wystartował również śmigłowiec. Z jego pokładu desantowali się ratownicy i rozpoczęli zaawansowane zabiegi resuscytacyjne, które kontynuowano w czasie transportu motocyklisty śmigłowcem do szpitala. O godzinie 20.09 na płycie lądowiska przekazano 34-letniego motocyklistę oczekującej tam załodze karetki pogotowia. Niestety, motocyklisty nie udało się uratować – relacjonuje ratownik TOPR Adam Marasek.

Pełną kronikę TOPR znajdziecie na stronie topr.pl.

Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest zmienna pogoda. Do czwartku ma być dość pogodnie i chłodno. Od piątku przewidywane są opady deszczu, a w najwyższych partiach Tatr może poprószyć śnieg. Chyba trzeba będzie pożegnać się już z gorącym latem.