Takiego wypadku chyba jeszcze nie było – jeden z krakowskich tramwajów zderzył się z… kosiarką. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Z tego nietypowego zdarzenia żartują internauci.
– „Ciekawe czy kosiarka miała OC.”, „Panie władzo, to był moment.”, „Na przyszłość masz wytłumaczenie spóźnienia.”, „Teraz już widziałem wszystko mogę umierać. :D”, „Tramwaj do kasacji. Kosiarkę się wyklepie. ;-)” „Pewnie jakiś „dawca”. Spójrz w lusterka, patrz dwa razy, kosiarki są wszędzie.”, „Teraz jeszcze tylko motorówki albo kajaka brakuje ;-)” – piszą internauci w komentarzach pod postem Platformy Komunikacyjnej Krakowa ze zdjęciem tego nietypowego wypadku.
Admini podsumowują zaś krótko – Nic nas już w tym mieście nie zdziwi.
Zdjęcie: Emilia / Platforma Komunikacyjna Krakowa