Te trójwymiarowe przejścia dla pieszych wyglądają niczym belki unoszące się w powietrzu. I takie też jest ich zadanie – mają sprawiać wrażenie, że na drodze znajduje się przeszkoda. A wszystko po to, aby kierowcy czy rowerzyści odruchowo zwalniali, co z kolei przekłada się na bezpieczeństwo pieszych.
Takie przejścia można zobaczyć m.in. we Francji, Niemczech, na Islandii, w Indiach czy w Chinach. W Polsce po raz pierwszy tego rodzaju przejście pojawiło się w czerwcu tego roku w Lidzbarku Warmińskim. Powstało na ścieżce rowerowej, która przecina chodnik dla pieszych przy bulwarze. Jak wyjaśniał w wywiadach burmistrz Jacek Wiśniowski, zlecił wykonanie go po tym, jak zobaczył filmik z takimi pasami na jednej z islandzkich dróg.
Druga zebra 3D od teraz znajduje się w Zamościu – przy krytej pływalni. Pomysłodawcą i wykonawcą tych pasów jest Andrzej Trusek, właściciel tamtejszej szkoły nauki jazdy, który podkreśla, że zrealizował obietnicę, a ocena należy teraz do mieszkańców.
Czy kolejne miasta pójdą w ich ślady?
fot. www.zamosc.pl