Królowi dżungli grozi wymarcie

Ich ryk jest słyszalny z odległości nawet trzech kilometrów, są znakomitymi pływakami, zawsze polują samotnie i niedługo… mogą zniknąć z powierzchni Ziemi. Dziś (29 lipca) tygrysy, największe i najbardziej charyzmatyczne kotowate, mają  swój dzień.

Jeszcze sto lat temu na świecie żyło ponad sto tysięcy tygrysów. Obecnie pozostało  już tylko 3890 osobników tego gatunku. Tylko w XX wieku ich populacja zmniejszyła się o 95 procent. Do 2022 roku może zginąć ostatni tygrys.

Handel bronią, narkotykami i tygrysami

Mają jednego bardzo groźnego wroga – człowieka. To właśnie ludzie, wycinając lasy, pozbawiają je miejsca do życia. Poza tym polują na nie, bo chcą dostać pieniądze za ich skóry, kości czy inne organy. To właśnie ten handel jest dziś często − po handlu bronią i narkotykami – najbardziej dochodowym procederem w wielu krajach.

Tygrysy potrzebują przyjaciół, bo tam gdzie żyją, mają ich niewielu. Jak można im pomóc? Chociażby wspierając WWF w walce z kłusownictwem. Pieniądze z Waszych datków przeznaczane są na pracę patroli. Ich obecność sprawia, że kłusownicy i osoby nielegalnie wycinające drzewa ograniczają swoją aktywność w monitorowanym rejonie. Ponadto członkowie patroli usuwają sidła i zbierają informacje o stanie innych gatunków zwierząt, od których obecności zależy przetrwanie tygrysa.

Czy pomożesz ocalić tygrysa dla przyszłych pokoleń? Więcej informacji znajdziecie na stronie WWF.pl

Zobacz także:

Przez ludzką pazarność niemal wyginęły w naturze