Aż chce się przytulić

Poprzez tegoroczne zdjęcia z roześmianymi dziewczynami chcemy pokazać, że posiadanie psa to ogrom radości i miłości. Więź człowieka ze zwierzęciem daje poczucie szczęścia, a adopcja bezdomnego psa to poczucie niezwykłej satysfakcji – podkreśla Natalia Pawlak, fotograf, właścicielka agencji WOmanagement, autorka zdjęć akcji #zeschronudodomu.

Piękne, uśmiechnięte dziewczęta i wyraźnie uszczęśliwione psy – zdjęcia wyszły naprawdę wspaniale. Kryje się za nimi smutna historia – psiaki występujące na zdjęciach na co dzień przebywają w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. A modelki ze zdjęć mają wyjątkowe zadanie – zachęcić ludzi do adopcji. Skąd pomysł na taką świetną akcję #zeschronudodmu?

– Półtora roku temu rozpoczęłam współpracę ze Schroniskiem jako fotograf. Systematycznie przyjeżdżałam do schroniska na sesje i bardzo szybko znalazłyśmy z Olą Cukier, pracownikiem Schroniska, wspólny język i zaczęłyśmy planować kolejne kampanie. Pierwsza z nich była moim pomysłem i była to właśnie #zeschronudodmu. Zaplanowałam ją począwszy od hasła-hashtaga aż do realizacji. W poprzedniej edycji wzięły udział cztery modelki, a sesja była spokojna. Dziewczyny miały białe t-shirty i pozowały w studiu na szarym tle – postawiłyśmy na minimalizm. O akcji pisało wiele mediów, a psiaki znalazły domy. Kolejne akcje to: „Druga Połówka” (o której również pisały media), „Niewidzialni” (promująca psy, pozostające w schronisku zdecydowanie zbyt długo) i sesje zdjęciowe ze znakomitymi aktorami: Marcinem Dorocińskim oraz Magdaleną Kumorek. Oprócz medialnych akcji, systematycznie robiłyśmy zdjęcia psiakom na potrzeby fanpage’a Schroniska, dzięki którym ludzie mieli możliwość obejrzeć zwierzaki do adopcji. Zdjęcia zdecydowanie zwiększają zasięg i możliwości Schroniska, z czego bardzo się cieszę!

Nieźle się rozkręciliście! Ale dla tych psiaków warto, zwłaszcza, że w schronisko jest jeszcze wiele zwierząt, które chciałyby znaleźć kochających właścicieli.
– W związku z tak owocną współpracą, postanowiłyśmy kontynuować #zeschronudodomu i uczynić z niej akcję cykliczną. Poprzez tegoroczne zdjęcia z roześmianymi dziewczynami chcemy pokazać, że posiadanie psa to ogrom radości i miłości. Więź człowieka ze zwierzęciem daje poczucie szczęścia, a adopcja bezdomnego psa to poczucie niezwykłej satysfakcji. Postanowiłyśmy zaangażować do akcji młode, piękne dziewczyny, które same z wielkim zapałem zgłosiły się do współpracy. Wierzymy, że widok wesołych nastolatek, których interakcja z psiakami emanuje pozytywną energią, spowodują, ze odbiorcy zrobi się ciepło na sercu i pomyśli: „Fajnie byłoby mieć psa!”.

Tym razem postanowiliście wyjść ze studia?
– Rzeczywiście, w tym roku postawiłyśmy na plener na łące – również udowadniając, że letni wypoczynek z czworonożnym przyjacielem może być świetnym relaksem. Dziewczyny pozują w wiankach i kwiecistych sukienkach, a większość zdjęć jest spontanicznie podyktowana zachowaniem psiaka (jak na przykład polizaniem po uchu lub nagłym podskokiem).

A jak pracowało się psim modelom?
– Najpierw psiaki zostały „wyspacerowane”, wybiegane i” wyprzytulane”. Dziewczyny przyniosły też dla nich smakołyki. Nie da się ukryć , ze trochę je „przekupiły” ;-). Większość psów jest bardzo energiczna, co widać na fotach. Natomiast kilka z nich to już takie stateczne staruszki, które chciały się przytulić. Zdecydowana większość tych psów z każdym człowiekiem od razu łapie kontakt. Trzeba pamiętać, że piesek ze schroniska tęskni za przytulaniem i głaskaniem, lgnie do człowieka mając nadzieję, że to jego Człowiek. Sama adoptowałam półtora roku temu psa (określanego jako „lękliwy” z przejawami agresji) i widzę, że wystarczy wyjść w domu na kwadrans, a pies wita jakby mnie nie było dziesięć lat!
Oczywiście, dziewczyny zostały przeze mnie przed sesją pouczone o zasadach bezpiecznej współpracy i zachowania środków ostrożności, zachowania w przypadku ugryzienia itd., ale i tak, jak się widzi merdającego ogonem psa, to się go tylko chce przytulić. ;-)

Będą kolejne edycji akcji?
– Mamy już zaplanowane kolejne kampanie, w których wystąpią psiaki. Planujemy również zorganizować #zeschronudodomu jeszcze w tym roku – może w pięknych kolorach polskiej jesieni – ale na razie nie zdradzimy szczegółów! :-)

Rozmawiała Anna Krzesińska

fot. Natalia Pawlak